Cytat:
Nie żyje twórca i dwukrotny dowódca specjalnej jednostki komandosów GROM. Generał brygady Sławomir Petelicki, zajmujący się ostatnio działalnością biznesową, został znaleziony z ranami postrzałowymi w garażu na warszawskim Mokotowie. Miał 66 lat. Według nieoficjalnych informacji wiele wskazuje na samobójstwo.
- Nie wierzę w samobójstwo. To jest taki typ człowieka. Twardy facet, nie przejmował się złymi rzeczami, które się zdarzają. Zostawmy wyjaśnienia prokuraturze i policji - skomentował tragiczną informację w radiu TOK FM ppłk Krzysztof Przepiórka, który współtworzył GROM.
Jednostka GROM wkrótce po utworzeniu wzbudzała wiele kontrowersji, m.in. dlatego, że była podporządkowana resortowi spraw wewnętrznych, a nie MON. Gen. Petelicki, by zachować jej status, dwukrotnie odchodził w proteście przeciw poczynaniom polityków.
"Jestem apolitycznym patriotą. Gorąco popieram kultywująca patriotyczne tradycje młodzież, bronię żołnierzy kiedy są źle traktowani, i jestem przeciwny zaliczaniu prawdziwych kibiców do chuliganów i bandytów stadionowych" - pisał w listopadzie 2011 roku generał w liście do organizatorów Marszu Niepodległości, po tym, jak znalazł się w jego Komitecie Honorowym bez swojej zgody. "Kategorycznie nie życzę sobie wykorzystywania mojego nazwiska do walki politycznej, z którą nie mam nic wspólnego. Na moją reputację generała GROM pracowałem ciężko przez lata i będę jej bronił" - dodał.
W marcu 2012 roku pomiędzy gen. Petelickim a gen. Romanem Polko wybuchła "wojna" o płk. Dariusza Zawadkę, któremu jeden z komandosów zarzucił m.in. nieprawidłowości w polityce kadrowej. Petelicki stanął wtedy po stronie Zawadki. - Dajcie już wreszcie spokój komandosom GROM, którzy dla Polski ryzykują życie. Dziękuję bardzo, to jest wszystko, co mam na ten temat do powiedzenia - komentował wtedy.
Gen. Petelicki ujawnił rok po katastrofie smoleńskiej, że widział SMS-a, który został rozesłany do polityków Platformy Obywatelskiej tuż po tragedii z 10 kwietnia 2010 roku. - W sytuacji kryzysowej zawsze przyjmuje się jakąś taktykę. Ja byłbym szczęśliwy, gdyby po katastrofie w Smoleńsku poproszono o pomoc NATO, a nie wysyłano SMS-y o tym, że "katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje kto ich do tego skłonił" - mówił wtedy.
Wielokrotnie krytykował działania rządu, głównie w zakresie działań obronnych i dowodzeniem specjednostką po jego odejściu. - Oficerowie wywiadu i sił specjalnych narażają życie dla swoich krajów. Niestety większość polityków dba jedynie o swój image. Na przykład całkiem niedawno w Polsce, aby poprawić wizerunek ministra Bogdana Klicha, MON dopuścił się karygodnego ujawnienia tajnej operacji polskich komandosów w Afganistanie - mówił w ubiegłym roku w wywiadzie dla "Playboya". - Politycy są niebezpieczni dla nas wszystkich. Są przyzwyczajeni do składania obietnic bez pokrycia, kłamania na każdym kroku i opowiadania bullshitów. Gdy w Polsce rząd coś sknoci w mediach jako przykrywka pojawiają się "nowe sensacyjne informacje" w sprawie Krzysztofa Olewnika lub Marka Papały. Farsa! - dodał.
W tym samym wywiadzie generał ujawnił m.in., że politycy tworzą czarne listy i stwierdził, że w czasie istnienia rządu PiS sam był na jednej z nich. Zarzucał też politykom tworzenie list osób do aresztowania, zakładanie szyb kuloodpornych w biurach, wzajemne zakładanie podsłuchów czy zbieranie haków.
Generał brygady Sławomir Petelicki urodził się 13 września 1946 roku w Warszawie. Od 1969 roku pracował w Departamencie I MSW, obejmując placówki zagraniczne, m.in. w Wietnamie, Chinach i Stanach Zjednoczonych. W latach 1990-1995 organizował, a następnie dowodził Jednostką Wojskową GROM. W maju 1996 roku został pełnomocnikiem ówczesnego premiera Włodzimierza Cimoszewicza ds. przestępczości zorganizowanej w Radzie Państw basenu Morza Bałtyckiego. Po niecałym miesiącu złożył rezygnację, gdy wszedł konflikt z ówczesnym sekretarzem Rady Ministrów Grzegorzem Rydlewskim. W latach 1997-1999 ponownie dowodził grupą komandosów GROM. Wielokrotnie odznaczany, przeszedł w stan spoczynku i zajął się działalnością biznesową. W 2010 roku ukazała się książka wywiad-rzeka pt. "GROM. Siła i honor" autorstwa Michała Komara. Zmarł 16 czerwca 2012 roku, w wieku 66 lat. Jego ciało, z ranami postrzałowymi, znaleziono w garażu na warszawskim Mokotowie.
Żródło
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
konto usunięte
2012-06-18, 9:59
Generał Petelicki jako dowódca GROMu był pewnie w tylu stresujących sytuacjach w życiu, że wątpię w jego "samobójstwo". Poza tym zwróćcie uwagę, że na samym początku media mówiły, że oddano wiele strzałów, a teraz już wersja się zmieniła na jeden.
konto usunięte
2012-06-18, 10:19
konto usunięte
2012-06-18, 10:40
Nabs
2012-06-18, 11:07
@eMepleme - przeczytaj uważnie - "rany postrzałowe". Poczytaj trochę o tym co robią samobójcy przed śmiercią, albo jak ich śmierć wygląda. I z pewnością nie jest możliwe żeby samobójca postrzelił się kilka razy, z czego dopiero ostateczny strzał oddał dopiero w skroń. Czemu wersja z "ran postrzałowych" zmieniła się na "strzał w skroń"? Nie zakładam że na 100% nie popełnił samobójstwa. Ale w momencie kiedy dowody są różne, śmiem wątpić w cokolwiek, a dodatkowe informacje o wysypie samobójstw różnych oficerów coraz bardziej skłaniają do wniosku, że to wcale nie są samobójstwa. Od czasów 2 wojny światowej nie zginęło tylu oficerów, co przez ostatnie kilka lat. Sprawa śmierdzi na kilometr, i na 100% nie jest tak jak piszą w gazecie. Nie koniecznie to są zlecenia rządowe, ale na pewno rząd zataja całą prawdę.
konto usunięte
2012-06-18, 11:32
Nabs napisał/a:
@eMepleme - przeczytaj uważnie - "rany postrzałowe". Poczytaj trochę o tym co robią samobójcy przed śmiercią, albo jak ich śmierć wygląda. I z pewnością nie jest możliwe żeby samobójca postrzelił się kilka razy, z czego dopiero ostateczny strzał oddał dopiero w skroń. Czemu wersja z "ran postrzałowych" zmieniła się na "strzał w skroń"? Nie zakładam że na 100% nie popełnił samobójstwa. Ale w momencie kiedy dowody są różne, śmiem wątpić w cokolwiek, a dodatkowe informacje o wysypie samobójstw różnych oficerów coraz bardziej skłaniają do wniosku, że to wcale nie są samobójstwa. Od czasów 2 wojny światowej nie zginęło tylu oficerów, co przez ostatnie kilka lat. Sprawa śmierdzi na kilometr, i na 100% nie jest tak jak piszą w gazecie. Nie koniecznie to są zlecenia rządowe, ale na pewno rząd zataja całą prawdę.
a ja nie twierdze że to musiało być samobójstwo.
Sprzeciwiam się tylko durnemu powtarzaniu że "to nie mogło być samobójstwo bo był za silny psychicznie" przy każdej śmierci kogoś kto w osobistym odczuciu każdego z nas "zabić się nie mógł".
konto usunięte
2012-06-18, 13:36
Pogadają trochę o tym w tv i po tygodniu wszytko ucichnie tak jak niby samobójstwo Leppera. Za to o Madzi gadają do tej pory...
konto usunięte
2012-06-18, 13:49
Zobaczycie jak sprawa szybko ucichnie. Giną niewygodni. Jakiś czas temu przeczytałem artykuł dotyczący rozbicia się samolotu wojskowego CASA. Brat jednego z pasażerów samoloty próbował na własną rękę szukać powodów. Jak później przyznał odwiedzili go panowie w czarnych marynarkach i powiedzieli "Jeżeli nie chcesz aby Twoja matka opłakiwała drugiego syna zostaw tą sprawę". Wszystkie te "samobójstwa" moim zdaniem są powiązane. Zwróćcie właśnie uwagę, że nie ma już tych którzy mogą wiedzieć za dużo i mówią głośno o tym całym gównie w polityce. Śmierdząca sprawa. Sposoby uciszania ludzi niewygodnych identyczne jakie stosował towarzysz PUTIN gdy dochodził do władzy. Zresztą od tego całego "obalenia" komuny władza się nie zmieniła. Te same mordy i te same przekręty i te same sposoby uciszania wrogów. Radzę czytać, szukać, oglądać ale nie to co mamy na co dzień. Tyle. Dajecie hejterzy!!!!
konto usunięte
2012-06-18, 14:14
Kto popełniając samobójstwo ma ranY (Liczba mnoga!!!) postrzałowe...? Nasz rząd jest taki głupi że nawet mediami nie umie dobrze manipulować eh jeszcze chyba wiele lat będą musieli się uczyć od naszych wschodnich (zachodnich w zasadzie też) "przyjaciół"
konto usunięte
2012-06-18, 15:21
Ktoś skomentował to tak: "kolejny atak seryjnego samobójcy"
konto usunięte
2012-06-18, 17:03
konto usunięte
2012-06-19, 0:27
Spisek, zamach, masoni, zabojstwo, smolensk i kot alik. Niczym w filmie sensacyjnym