

oprócz ciągłego "fuckin' " ma typ rację. U nas w kraju też to się robi powoli popularne/modne, że grubi ludzie zamiast pop🤬lać na nogach dostają z NFZ te elektryczne wózki i wszędzie na nich jeżdżą udając kalekich. Ma to nogi, ręce, może chodzić ale robi z siebie ofiarę losu bo jest gruby/gruba. A potem płacz, że dupa rośnie do monstrualnych rozmiarów. C🤬j w dupy grubych ludzi, którzy mówią, że otyłość jest chorobą. Moim zdaniem otyłość to tylko upośledzenie umysłowe. Dziękuję i pozdrawiam

podpis użytkownika
Ludzie! Wrzućcie na luz!
a mi sie chialo policzylem i chlopak nie strzela z szybkoscia ak 47 ale przez 132 s uzywa 70 razy ( moge sie mylic) wiec to daje fuckin co 1,8 s brawo Ty tez badz bohaterem w swoim swiecie


On sie juz samym mowieniem zmeczyl xDD pzdr dla fucking fat fucking old ppl's xD
primo- rozj🤬o mnie to co powiedział w ok 53 sek.a było to "loose the fuckin weight!"
duo- gdyby nie "Fuck" to by nic do powiedzenia nie miał...
duo- gdyby nie "Fuck" to by nic do powiedzenia nie miał...


baxter, na taki wysiłek od rana mnie namawiasz?
Nieładnie to tak.



Polacy i amerykanie dzielnie walczą o palmę pierwszeństwa w częstotliwości wypowiadania "k🤬a" (albo opcjonalnie "fuck").

Zje "fokyn" czekolade i "fokyn" eksploduje. A "fokyn" hamburger to mu nie pomoże bo on "kokyn" i tak gada z pełnymi "fokyn" ustami "fokyn".