Brutalna zbrodnia w Piotrowicach: Żona miała zgw🤬cić męża kijem od szczotki.
56-letnia Ewa P. z Piotrowic została oskarżona o to, że zgw🤬ciła męża kijem od szczotki. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Prokuratura Rejonowa w Świdniku właśnie skierowała do Sądu Okręgowego w Lublinie akt oskarżenia w tej sprawie.- Ewa P. w okresie od 23 do 25 lipca 2015 r. w Piotrowicach, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia Wiesława P. związała mu ręce taśmą samoprzylepną, zadawała mu ciosy drewnianym kijem od szczotki po całym ciele, a także co najmniej trzykrotnie wprowadziła złamany kij od szczotki zakończony śrubą oraz butelkę po winie do odbytu pokrzywdzonego, powodując u niego liczne obrażenia wewnętrzne w wyniku których doszło do wstrząsu krwotocznego skutkującego zgonem pokrzywdzonego – informuje Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka lubelskiej prokuratury.56-latka została przesłuchana. - Przyznała się do dokonania zarzuconego jej czynu i złożyła wyjaśnienia wskazujące na okoliczności popełnienia przestępstwa – dodaje Syk-Jankowska. Motywem jej działania miała być kłótnia z mężem dotycząca alkoholu. W sprawie wywołano opinie biegłych z zakresu badań biologicznych oraz z zakresu mechanizmu powstania śladów krwawych. W toku śledztwa wywołano także opinię biegłych lekarzy psychiatrów, którzy uznali, że kobieta miała pełną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Ewa P. od 26 lipca 2015 r. jest tymczasowo aresztowana. Grozi jej od 8 lat pozbawienia wolności, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. - Nadto Prokuratura Rejonowa w Świdniku prowadzi czynności zmierzające do wytoczenia powództwa o uznanie Ewy P. za niegodną dziedziczenia po swoim mężu – wyjaśnia Syk-Jankowska.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 19:26
🔥
Farciarze ...
- teraz popularne
Ciekawy artykuł z dzisiejszego wydania Kuriera Lubelskiego
Cytat:
-Co chcesz na urodziny, mój mężu?
- Może anala... Nigdy nie próbowałem.
- Może anala... Nigdy nie próbowałem.
Ważne że byli razem szczęśliwi.
Przynajmniej dotrzymała słowa "I nie opuszczę Cię aż do śmierci".
Przynajmniej dotrzymała słowa "I nie opuszczę Cię aż do śmierci".
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie