tomusrydy napisał/a:
doprawdy emocjonujący sport... 4 kolesi jeździ dookoła, a pół Polski i tak sie tym jara... szczerze, wolę piłke nożna...
Bo nie byłeś na stadionie!!!
Mam kilku kumpli, którzy świata po za piłką nie widzieli i śmiali się, że na żużel jeżdżę. Jak raz ze mną pojechali, to ku mojemu zdziwieniu wielcy przeciwnicy żużla zmienili zdania i za każdym razem jestem z nimi na meczu.
@majer
Chodzi o to, że żużlowcy to nie lalusie (typu piłkarze La Ligi) którzy po jednym lekkim kopniaku są znoszeni za boisko na noszach. O to mniej-więcej chodzi autorowi. Żużlowiec jest twardy i po dosyć mocnych upadkach jest w stanie kontynuować zawody.
@MetaIurg
Widać od niedawna zacząłeś się interesować żużlem(jeśli w ogóle). Z 10 lat temu normą był brak nadmuchiwanych band, ba takich band jeszcze nikt wtedy nie wymyślił.
A................k
2013-06-13, 16:18
Eee tam piłkarze też są twardzi.
A to tam jeszcze mały ch*j

Tutaj to widać jakie jaja mają żużlowcy
sadistic.pl/chris-harris-man-of-steel-vt162627.htm 
Ktoś wrzucił ale przepadło w czeluściach Sadola

Wg. mnie żużel pasuje do sadola, przecież tylko się czeka na kraksy
Tylko STAL ZKS !!!!!!
@Up widzę Pan z Rzeszowa

Tylko Stal
A pedałki co mówią, że "jeżdżą w kółko" to wy idzcie sobie w szachy pograć...
g................1
2013-06-13, 19:05
Chodzi o to, że piłka nożna robi się coraz bardziej metroseksualnym sportem, w którym lekkie dotknięcie skutkuje 15 minutowym tarzaniem się zawodnika po murawie i znoszenie na noszach.
Nie mówmy o typowych symulantach w piłce nożnej, ale niektórzy chyba nie zdają sobie sprawy jak boli kopniak w bardzo mocny i wytrenowany mięsień podczas sporego wysiłku jakim jest gra w piłkę. Nie mówię tutaj o zawodnikach, którzy grają w B klasie, ale o tych już na szczeblu centralnym. Goście są wyżyłowani i to mocno, każdy kopniak niesamowicie boli przez chwilę, a po kilku sekundach ból praktycznie ustępuje. Dlatego co poniektórzy po zebraniu kopa na łydkę zwijają się przez 10s, a później wstają jakby nigdy nic. Piłka to bardzo kontaktowy sport, na najwyższym poziomie żeby wygrać mecz nie wystarczy dobrze zagrać, a trzeba też próbować nabrać sędziego i uzyskać dogodną sytuację. Żużel jest spoko, ale tylko na stadionie gdzie czuć ten specyficzny zapach.
D................a
2013-06-13, 21:12
"najwyższym poziomie żeby wygrać mecz nie wystarczy dobrze zagrać, a trzeba też próbować nabrać sędziego i uzyskać dogodną sytuację"
Tyle mi wystarczy, przez takie zj🤬ie myślenie soccer (czuję ból dupy) staje się grą dla p🤬deczek, niespełnionych aktorów