
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
25 minut temu

Dobrze w takim razie
Nie do końca ale niech Ci będzie.
Cytat:
Wraz ze wzrostem napięcia - opór maleje - if you know what i mean.
Nie do końca ale niech Ci będzie.


Spieszę z odpowiedzią. Metale topi się za pomocą niskiego napięcia i wysokiego prądu za pomocą transformatora np. 3V i 500A. Ze strony pierwotnej by to zasilić(od strony gniazdka) płynie 230V i niecałe 7A przy którym wam korków nie wywali;). Co do tego "że go nie popalilo" przy prądzie przemiennym(sinusoidalny, jaki mamy w gniazdku) napięcie bezpieczne(bhp, w skrócie napięcie którego długotrwałe utrzymywanie się nie stanowi żadnego zagrożenia dla życia lub zdrowia) dla prądu przemiennego w pomieszczeniu suchym wynosi 50V, wiec 3V są nie odczuwalne. Prąd przez niego przechodzi mininalny, gdyż prąd idzie namniejszą drogą oporu, a nasz organizm stawia mu wiekszy opór niż metal.
A metal sam w sobie się topi, gdyż podczas przepływania prądu wydziela się ciepło, które może stopić materiał.
Halibut napisał mniej więcej o co chodzi, lecz mam nadzieje że to co napisałem trafi do większej ilości sadoli
A metal sam w sobie się topi, gdyż podczas przepływania prądu wydziela się ciepło, które może stopić materiał.
Halibut napisał mniej więcej o co chodzi, lecz mam nadzieje że to co napisałem trafi do większej ilości sadoli

To coś ma wspólnego ze spawarką, bo według mnie ona potrafi wytrzymać takie przeciążenie.
Aha i jeszcze coś. Stary niech się dowie co zrobiłeś z jego narzędziami...
Aha i jeszcze coś. Stary niech się dowie co zrobiłeś z jego narzędziami...

matikesi napisał/a:
To coś ma wspólnego ze spawarką, bo według mnie ona potrafi wytrzymać takie przeciążenie.
Aha i jeszcze coś. Stary niech się dowie co zrobiłeś z jego narzędziami...
Ze spawarka ma to niewiele wspólnego(poza mocą). Wystarczy transformator z odpowiednią przekładnią i mocą i dwie porządne elektrody. Żeby stopić wiekszość stopów wystarczy transformator o mocy 1kVA.

W przypadku prądu zmiennego nie masz plusa i minusa a fazę i zero. Dopóki dotykasz zera nic się nie stanie, podobnie gdy faza jest połączona z zerem przez mały opór.
Opór łyżeczki to jak już ktoś napisał, ok. 10 ohmów (myślę, że nawet mniej). Przeciętny opór ludzkiego ciała to ok. 1 k ohma. To jest jakieś 100 razy tyle. A to oznacza, że nawet jeśli człowiek jest z drugiej strony podłączony do zera i uziemiony, to popłynie przez niego mniej niż 0.01 całego prądu - reszta popłynie przez łyżeczkę. Ot i cały sekret.
Opór łyżeczki to jak już ktoś napisał, ok. 10 ohmów (myślę, że nawet mniej). Przeciętny opór ludzkiego ciała to ok. 1 k ohma. To jest jakieś 100 razy tyle. A to oznacza, że nawet jeśli człowiek jest z drugiej strony podłączony do zera i uziemiony, to popłynie przez niego mniej niż 0.01 całego prądu - reszta popłynie przez łyżeczkę. Ot i cały sekret.

wieczór, Fazę i zero to masz w gniazdku, a nie na uzwojeniu wtórnym transformatora.
Tak mi się przypomniało, że doświadczony elektryk nigdy nie łapie za... obie piersi jednocześnie.
Bo wie, że w obwodzie z napięciem manewruje się tylko jedną ręką.
Chyba, że już wbił uziemienie.
Bo wie, że w obwodzie z napięciem manewruje się tylko jedną ręką.
Chyba, że już wbił uziemienie.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie