Jak pisał Mikla ucięli moment, w którym babka mogła zaoszczędzić sporo kasy, bo nie pozwolili na odprowadzenie samochodu przez męża/kolegę/ich lawetę. Co jest chyba aktualnie niezgodne z przepisami.
jeżeli zdążyli już wezwać lawetę, to niestety ...
Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym
Art. 130a. 1. Pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku:
1) pozostawienia pojazdu w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu;
2) nieokazania przez kierującego dokumentu stwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub stwierdzającego opłacenie składki tego ubezpieczenia;
3) przekroczenia wymiarów, dopuszczalnej masy całkowitej lub nacisku osi określonych w przepisach ruchu drogowego.
2. Pojazd może być usunięty z drogi na koszt właściciela, jeżeli nie ma możliwości zabezpieczenia go w inny sposób, w przypadku gdy:
1) kierowała nim osoba:
a) znajdująca się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu,
nieposiadająca przy sobie dokumentów uprawniających do kierowania lub używania pojazdu;
2) jego stan techniczny zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, powoduje uszkodzenie drogi albo narusza wymagania ochrony środowiska.
bla
bla
bla
...
także jeżeli ktoś "zabezpieczy pojazd w inny sposób" przedstawiając nowego kierowcę - wtedy istnieje możliwość zachowania pojazdu. W praktyce działa to tak, że Policjant wcale nie musi czekać, aż "nowy" kierowca dojedzie albo zostaną dowiezione dokumenty - bo po prostu nie ma takiego obowiązku. A jeżeli to zrobi - to tylko z grzeczności. Dodatkowo jeżeli laweta zostanie już wezwana, to pojazd musi na niej odjechać mimo, że przed jej przyjazdem zdążyliśmy dostarczyć brakujący dokument albo kierowcę.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie