Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
MaszSziwe? 2012-10-08, 15:38 18
Ja mam krytyka zawsze mnie wk🤬ia mówi ,że słabe ,że ma lepsze a i tak śpi jak borsuk

podpis użytkownika

Nie lubię ludzi
Zgłoś
Avatar
Teodorr 2012-10-08, 16:17 1
widzę siebie w jednej z postaci
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2012-10-08, 17:01 2
Nie mogę uwierzyć, jeśli jestem ładnie ujarana to zawsze zaczynam się śmiać, kiedy ktoś łapie śmiechawkę w moim otoczeniu ;D Możliwe, że nawet nie z tego, co mówi, a z samego faktu. Who knows, pośmiać się zawsze warto
Zgłoś
Avatar
Emtecc 2012-10-08, 17:19 2
A ja najbardziej nie lubie kompletnych zamulaczy. W sensie, jasne, fajnie sobie posiedziec na kanapie. Ale kurde, jak sie np pali gdzies na dzialce, lezaczek, sloneczko, obok las - czemu sie nie przejsc? Albo zagrac w noge, badmintona czy cos? Zrobic co innego niz zamulic na kanapie ew. obejrzec film? Podobnie wk🤬iajacy sa ludzie co jak gastro wejdzie, to wp🤬la wszystko co popadnie i nawet nie mysla jakos w miare normalnie sie podzielic. No i ludzie pt. "A tyyy, tak sie spizgac i to obejrzec" "Tak sie spizgac i w to zagrac" "Jakie to by bylo zajebiste jak by sie spizgac" I ogole wszystko jest zajebiste, o ile sie spizgasz. Kurde, cos nie tak ze mna ze moge obejrzec film nie bedac spizganym, czy w ogole czerpac przyjemnosc z rzeczy najrozniejszych na trzezwo? Zlasowane banie.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2012-10-08, 17:35 34
Ja to najbardziej nie lubie jarac z ludzmi, ktorym sie k🤬a wiecznie gdzies spieszy. Z zasady jak juz jaram to automatycznie anuluje to moje wszelkie plany na najblizsza przyszlosc, czytaj: dzwonienie gdziekolwiek, zalatwianie czegokolwiek, prowadzenie auta, wizyty u znajomych, itp. Nie to, ze nie dalbym rady, tylko nie po to jaram zielsko zeby sobie potem jakies challenge zyciowe robic. Moge co najwyzej wybrac sobie film lub zrobic jakies zarcie.
A jak ktos mi mowi: "Chodzmy teraz gdzies na miasto, bedzie smiesznie", to mam ochote mu p🤬lnac .
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2012-10-08, 18:26 3
stalowyszczur napisał/a:

Ja to najbardziej nie lubie jarac z ludzmi, ktorym sie k🤬a wiecznie gdzies spieszy. Z zasady jak juz jaram to automatycznie anuluje to moje wszelkie plany na najblizsza przyszlosc (..)



Pięknie ujęte
W zasadzie o to dokładnie chodzi - celebrowanie tego, co dzieje się w danym momencie, bez zbędnych spinek i zawracania dupy : )
Zgłoś
Avatar
Echis 2012-10-08, 20:20
Najgorzej się jara z kimś kto już naj🤬y jest i jeszcze marie chce zapodawać. Niektórzy są w c🤬j irytujacy.

podpis użytkownika

"Jak powstają twoje posty?" - gdy mnie ktoś tak spyta
Zak🤬ię z laczka i poprawię z kopyta.
Zgłoś
Avatar
mikEWrona 2012-10-08, 23:52
Butla a jak

podpis użytkownika

Weź daj mi spokój.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2012-10-08, 23:59
jest jeszcze typ - jestem głodny
Zgłoś
Avatar
JedzMojLagier 2012-10-09, 0:00 4
najbardziej nielubie ludzi ktozy na sile chca mi cos wkrecic sadzac ze jestem zbombiony w h🤬j, a najbardziej lubie miec jokera, banana ot tak sobie =D

podpis użytkownika

'Who you are is not fixed for all of eternity. A man could forge himself anew if he so wanted.'
Christopher Paolini
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2012-10-09, 0:13 1
ja się czasami oglądam za siebie bo mam wrażenie że ktoś za mną stoi. i zawsze mi się wydaje że ktoś puka do drzwi. ;<
Zgłoś
Avatar
Sobut16 2012-10-09, 0:15
ja najbardziej nie lubie jak ktoś po zjaraniu (oczywiście osoba ta też jest zjarana) zaczyna sie ze mnie smiać i mnie to raczej denerwuje niż smieszy
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2012-10-09, 0:19 1
Ja wgl niemoge palic odkad naduzywalem bieli... teraz jak zapale mam dreszcze, wnetrznosci mnie bola, czasami wydaje sie ze umieram, fobia spoleczna, kazdy przeciwko mnie.. nawet matka ktora skrzywdzic by mnie nie dala nagle jakies aluzje zarzuca do mnie, caly swiat spiskuje, obrzydzenie do jedzenia itd itp, nie wiem czy to chemia w tym polskim gownie czy mozg rozj🤬y od innych uzywek... tesknie za normalnymi fazami z zielem
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2012-10-09, 0:23 3
Mnie kumpel zawsze wkurzał, poganiał strasznie żeby spalić całość jak najszybciej, a potem łapał zawiechy gapil sie w sciane i nie było z nim kontaktu...
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie