Zly_wrecz_okropny napisał/a:
Co ty niepoczytalny jesteś? A te płytki to nagraliście dla samych siebie?
Nie, to Ty jesteś bystry jak woda w kiblu. Nagrywanie to nie to samo co wydawanie. Tak dla samych siebie, do rozdawania na koncertach albo wysyłania do wytwórni lub jako próbki. Normalna sparawa.
Zly_wrecz_okropny napisał/a:
No tak w końcu studio to za darmo...
Nie, płatne. Kolejny wymysł? Matka wie że ćpiesz?
Zly_wrecz_okropny napisał/a:
Napisałem, że się "bawiłem" bo to nie było nic profesjonalnego, jednak jest to minimalnie coś więcej od kompletnego laika, tyle. Za to ty zrobiłeś z siebie wielkiego kompozytora więc przynajmniej po części potwierdź swoje jakże barwne historie, bo nie kłamałeś nie
?
Tak dokładnie. Pisałeś że się bawiłeś w domku na komputerku od rodziców i zadałeś pytanie czy ja w ogóle potrafię na czymś grać to dostałeś odpowiedź. Zawodowym muzykiem nie jestem ale to wystarczy żeby Cie zmiażdżyć wiedzą bo Ty akurat gówno wiesz. Do-re-mi gamę c-dur może znasz z muzyki z podstawówki i na tym się kończy. Chciałeś przykozaczyć i trafiła kosa na kamień.Wielkiego kompozytora, czy wydawanie płyt sam sobie wymyśliłeś. Następnym razem nie szczekaj i nie zgrywaj eksperta jak gówno wiesz to nie będziesz musiał uciekać w pisanie bajek i ośmieszanie się.
konto usunięte
2013-08-08, 22:56
DuckDodgers napisał/a:
Nie, to Ty jesteś bystry jak woda w kiblu. Nagrywanie to nie to samo co wydawanie. Tak dla samych siebie, do rozdawania na koncertach albo wysyłania do wytwórni lub jako próbki. Normalna sparawa.
Nie, płatne. Kolejny wymysł? Matka wie że ćpiesz?
Tak dokładnie. Pisałeś że się bawiłeś w domku na komputerku od rodziców i zadałeś pytanie czy ja w ogóle potrafię na czymś grać to dostałeś odpowiedź. Wielkiego kompozytora, czy wydawanie płyt sam sobie wymyśliłeś. Następnym razem nie szczekaj i nie zgrywaj eksperta jak gówno wiesz to nie będziesz musiał uciekać w pisanie bajek i ośmieszanie się.
Słuchaj zboczeńcu muzyczny, gówno masz do gadania bo takie banialuki to każdy może wymyśleć by poprzeć swoją wypowiedź i podbudować na duchu

A te rzekome lata gry to widzę przyniosły spektakularny efekt skoro skończyło się na parunastu darmowych egzemplarzach. Może czas zmienić zainteresowania?
P.S Widzę tak się nabuzowałeś, że aż musiałeś zedytować wypowiedź
No najlepiej swoją wiedzę na temat muzyki i jej tworzenia ty podparłeś - "grzebałem w pro tools" hahahaha
Próba bycia ekspertem
status: failed
konto usunięte
2013-08-09, 0:35
to jest to. te piosenki można słuchać bez przerwy i się nie znudzą, a jak pierwszy raz usłyszałem tego typa w futrze co śpiewa(nie pamiętam nazwiska) to mi się nawet spodobało, ale po 3 razie- NUDA!
konto usunięte
2013-08-09, 0:47
Radio X - Gta San Andreas
i to uczucie gdy znasz każdy kawałek... dzięki
Poza paroma kawałkami Metalliki, RATM, RHCP, The Cranberries, U2, Depeche Mode, AC/DC, Santanie, Garym M, Ironami i Jak zwykle Epickim Pink Floydem, lata 90 wcale nie były takie świetne.
konto usunięte
2013-08-09, 22:26
Accept - Blood of the Nations (album z 2010)
Saxon - Call to Arms (album z 2011)
i nie gadajcie, że nie ma nic dobrego.
fristajla siaka maka mą fri po prostu powrot do dziecinstwa
dlatego teraz nie tworzą takiej muzyki, bo rewolucja rocka to były jakieś wczesne lata 50- 60 elvis, beatless, póżniej Jim Hendrix, Jannies Joplin, a dalej 70 -80 w tym czasie rozwijała się scena, sprzęt, muzycy, mieli pomysły tematy, itp. po 30 latach ciężko jest znaleźć świerze brzmienie, bo wszystko jest już do czegoś podobne, więc zaczeły się remixy, przeróbki, covery, ITD. stosunkowo najmłodszą muzyką jest Rap, Hip-Hop, dubstep, i wszystkie te bombastiki, bo tu już nie trzeba śpiewać wymyślać textu co jest w piosence chyba najtródniejsze. A w międzyczasie rozwineła się telewizja i technika wideo, co umożliwiło już nie tyle śpiewanie co pokazywanie, co rozwineło muzykę POP, Teledyski MTV, Więc już nie było ważne co się śpiewa, a jak się tańczy, i czy rytm jest fajny, I czy są fajne laski. Póżniej to już wogóle były prawie tańce na rurze. I skończyło się własciwie odkrywanie, muzyki jest tyle, że nikt nie jest jej w stanie przesłuchać i pozostać przy zdrowych zmysłach. Więc każdy sobie wybiera co lubi, a młodzież jest współcześnie urobiona przez MTV. Kiedyś muzyka była nie tylko muzyką, ale była generowana przez subkultórę, w opozycji do rządu, i tak lata 60 bunt ruch Hippie ballady o miłości wolności długich włosach narkotykach i matce ziemi. 70 rewolucja seksualna i to co z nią związane, 80 zimna wojna rock& roll, na wschodzie opozycja do komunizmu, na zachodzie taki jeszcze większy bunt, upadek wartości. 90 rock trochę stracił rozpęd wszystko trochę się ustabilizowało, powstały ballady bardziej o miłości kryzysie, przemianach i nadziejach. 2000 świat zamarł w oczekiwaniu na koniec świata, więc i nie bardzo było co grać, bo kto potem tego będzie słuchał. 2000-2010 coś trzeba było grać bo świat się nie skończył a poprzednie 50 lat wyczerpało temat powstają nowe grupy, muzyka gangsta, i inne egzotyczne kawałki. Może to trochę chaotyczne pewnie można by tu wiele dodać pomiędzy.