Ciekawostka z USA. Jankesy uparli się na zbudowanie elektrycznego śmigłowca i im się to udało. Ważący 500kg zestaw 11 litowo polimerowych akumulatorów wystarczył na 5 minut bezpiecznego lotu.
Więcej na ten temat tu: helihub. com/2016/10/04/electric-r44-takes-flight/
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Dla mnie to taka sztuka dla sztuki i nic więcej.
konto usunięte
2017-05-28, 8:09
Velture napisał/a:
Dla mnie to taka sztuka dla sztuki i nic więcej.
To samo mówili o pierwszych samolotach. Ktoś musi pokazać, że da się coś zrobić, a później samo idzie.
@AleDlaczego: No tak tylko, że w tym przypadku wszyscy wiedzą że to da się zrobić, podobnie jak wszyscy wiedzą że przy aktualnych technologiach ogniw jest to zupełnie niepraktyczne (5 minut lotu). Dlatego zastanawiam się po co pakować kasę w budowę prototypu, który udowadnia to co wszyscy już wiedzą. Za kilka-naście lat gdy lepsze akumulatory wejdą do użycia (a kilka prototypów już istnieje) to taki projekt może nabrać sensu. No chyba że autorom chodziło to ten "historic flight" pierwszym pełnowymiarowym śmigłowcem elektrycznym.
Gratulacje. Sosnowiec będzie mógł teraz robić ekologiczne naloty na Katowice.
Słoneczne niech sobie jeszcze zamontują
A taki bocian wpierniczy kilka żab i leci 16 godzin non stop...
Problemem w rewolucji elektrycznych silników jest magazynowanie energii, gdy ktoś wymyśli jak lepiej od akumulatorów ją magazynować sprawi, że elektryczne silniki zaczną odnosić triumf, póki co ropa i benzyna wygrywają ale na razie pewnym grupom zależy żeby taka sytuacja się utrzymywała
konto usunięte
2017-05-29, 21:34
urywki pewnej rozmowy:
Waga aku 10 kg / 1kWh
na 500 km potrzebujemy 180 kWh
czyli 1800 kg akumulatorów
z czasem ładowania 10 godzin
500x9x4/100=180 kWh
akumulatory kosztują około 400$ za 1 kWh
to jet 7200 $
czyli 288000 zł
trzeba by więc zasięg tego auta ograniczyć do 100 km
... wówczas bateria będzie kosztowała 58 800 zł, na 2 lata. Ktoś sobie wyobraża tekst?:
- aku ma Pan do wymiany
- ile?
- ma Pan świetne aku dlatego tylko 60 kafli, ale wymiana gratis.
A gdzie tu rachunek za prąd? Wysyłanie go do naszego gniazdka to jak lanie wody przez dziurawy wąż. Sprawność silnika elektrycznego wynosi wprawdzie 95% nawet, tylko licząc od aku do silnika. Jeśli policzyć całość to nagle się okaże że osiągamy tylko 13% przy sprawności silnika spalinowego ok 35%
Takafura napisał/a:
Widziałem diagram obrazujący przychody CCCP bez ropy i gazu na tle innych krajów. Coś tam było, ale po przecinku. Więc rezygnacja z paliw kopalnych na rzecz czegokolwiek ( zimna fuzja czy cokolwiek podobnego) równa sie powrotowi sowietów czy arabów do XIX wieku.
W międzyczasie z głogu rozpętają wojnę.
htp napisał/a:
W międzyczasie z głogu rozpętają wojnę.
Oni głód mają cały czas. Wojnę rozpętają jak się skończy wódka. Kilka lat temu byli już na skraju rewolucji jak im Putin podwyższył akcyzę na gorzałę