hommesucks napisał/a:
Raczej od małego powinno się dzieciaka poprawiać, bo potem mamy taką młodzież, która jednego zdania złożonego nie potrafi poprawnie sformułować.
Nie będę pisząc suchara opisywał, że w następnym zdaniu wytłumaczyłem małemu jak poprawnie określa się zależności w związkach. A treść jest oryginalna, słowo w słowo co mały powiedział. Jakbym pisząc to gówno poprawił tekst na "poprawna polszczyzną" to całość brzmiałaby jeszcze bardziej sucho.
hommesucks napisał/a:
Zamiast się podniecać takimi głupotami ucz syna, jak sie wiertarki, młotka i innych narzędzi używa wtedy będziesz miał powód do dumy.
Jeżeli umiejętność trzymania młotka jest dla Ciebie powodem do dumy to gratuluje ambicji.