

Teraz będą się zabijać z udziałem kawy
Ech, ci durni amerykańce...
wierze w to że za pieniądze brat brata potrafi zabić
wierze w kłamstwa i zdrady wierze w zysk i korupcje
nie wierze w system choć jestem sam jego produktem

podpis użytkownika
Nie wierze w diabła wierze w zazdrość i zawiśćwierze w to że za pieniądze brat brata potrafi zabić
wierze w kłamstwa i zdrady wierze w zysk i korupcje
nie wierze w system choć jestem sam jego produktem


Fake, Fry w Futuramie wypił 100 i nie dość że żył dalej to jeszcze "spowalniał czas".
lierox90 napisał/a:
Fake, Fry w Futuramie wypił 100 i nie dość że żył dalej to jeszcze "spowalniał czas".
Chyba całkowicie go zatrzymał, ale tak tylko się czepiam

ja jako kierowca z własnego doświadczenia wiem zagotuj coca cole i zalej nia kawe jak wytrzymasz takich 60 idziesz na hard . Noc gwarantowana nie przespana nie ma mowy o spiochu .. i na chu.... red bull ....

Śmiertelna dawka to około 250 filiżanek wypitych w 4 godziny. Powodzenia.
Kiedyś z kumplem zaparzyliśmy około 2/3 paczki (standardowe 250g) kawy w jednym dzbanku i wypiliśmy to gówno. Na szczęście po 10 min od ostatniej filiżanki pożygałem się. Kumpel pojechał do domu i tam się zespawał po czym dostał jakiejś zapaści czy coś. Obeszło się na szczęście bez pogotowia. Ja także wróciłem na chatę. Po drodze myślałem, że mi serce wybuchnie, ale na szczęście do domu wróciłem cały i zdrowy. Z kawą nie ma żartów.
Czytał Tomasz Knapik.
Czytał Tomasz Knapik.