Z tego co mi się udało wyczytać, to zdarzenie miało miejsce 4 marca w Hokkaido, Japoni. Ziomuś z Nowej Zelandi i niby się wydostał, choć materiał troszkę pocięty, nie widać ile czasu zbierał się po upadku, no i jak finalnie wyszedł.
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2024-03-17, 14:07
A miało być tak pięknie... zdjęcia, wywiady, zaproszenia do telewizji
Pięknie to by było gdyby zdechł
Nome
2024-03-17, 15:41
twarda sztuka, walczył, żeby nie trafić na sadola...a jednak trafił bo wstawił go tam kaprys losu...
Trzeba być debilem, aby zjeżdżać na nartach poza wyznaczonymi szlakami. Do takich osób jeśli w ogóle wysyłać pomoc to niezależnie od ubezpieczenia powinno się obciążać je pełnymi kosztami akcji ratunkowych.
Chyba przeżył skoro jest nagranie.
Przecież pod koniec widać że był praktycznie na powierzchni, nie spadł w żaden krater na 100m więc skąd dziwota że wyszedł?
smc
2024-03-17, 18:51
Jaskina hobbita.
Mógł zostać i stworzyć nową cywilizację...
Zimno mi się zrobiło od samego oglądania
Na wiosnę znajdą....
Może bedzie początek kolejnej trupiej farmy?
konto usunięte
2024-03-18, 2:09
KaprysLosu napisał/a:
[...] choć [...] nie widać [...] jak finalnie wyszedł.
Ponoć płynął w górę rzeki.