
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 19:42


Rebeliant_ZPF napisał/a:
Uprawnień nie ma, zatem nie musiał się ich słuchać. Ale się posłuchał. Ogólnie nawet zwykły obywatel mógłby tak zatrzymać dowolne auto i dokonać obywatelskiego zatrzymania i wezwać policję.
Ujęcie obywatelskie dotyczy zatrzymania osoby dokonującej przestępstwa, a nie wykroczenia.
Nie mógł jechać dalej dopóki ktokolwiek był na pasach toteż musiał zjechać na bok albo stworzyć zagrożenie i złamać więcej przepisów, a mandat dostałby tak czy siak. Miał wybór między opcją złą, a dużo gorszą. Stwierdzenie, że nie musiał się słuchać to jak stwierdzić, że nie musisz się słuchać policjanta, najwyżej zostaniesz ukarany surowiej tak jak w tym przypadku.
Nemayu napisał/a:
Stwierdzenie, że nie musiał się słuchać to jak stwierdzić, że nie musisz się słuchać policjanta,
Przeczytałem twój bełkot i odruchowo spojrzałem na wiek w profilu. Chyba nie będę komentował, bo czego oczekiwać od kogoś, kto podaje wiek 107 lat.


tranzystor napisał/a:
Ujęcie obywatelskie dotyczy zatrzymania osoby dokonującej przestępstwa, a nie wykroczenia.
Źle. Doucz się.
"Art. 45. § 1. KPSW Policja ma prawo zatrzymać osobę ujętą na gorącym uczynku popełnienia wykroczenia lub bezpośrednio potem".
Wykładnia:
Na podstawie powyższego każdy obywatel może na gorącym uczynku dokonać ujęcia osoby popełniającej wykroczenie (np. niezastosowanie się do 92§1 KW niestosowanie się do sygnalizatora S-5) i niezwłocznie przekazać Policji.
Nie dziwie się, że nie ogarniacie...
Na miejscu kierowcy w życiu bym się nie zatrzymał, ewentualnie zatrzymał, stwierdził grzecznie przez szybę, że nie mają uprawnień i pojechał.
Znać swoje prawa to podstawa. I w jedna i drugą stronę.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie