



Pewnie prezes się zobaczył na którymś nagraniu i nagle dowody z monitoringu przestały być wiarygodne


Oj tam p🤬lenie, każdy kierowca sobie odlewa paliwka. Państwo może nas okradać, niszczyć firmy, a my nie możemy im troszkę paliwa podp🤬lić? Pewnie, że niewinni i c🤬j. Swoją drogą, mogli chociaż do kanistra odlewać, a nie bezpośrednio do samochodu prywatnego


Złapią kolesia co nalewał do kanistra to powie, że przecież jakby mu brakło w autobusie to doleje i c🤬j mu mogą zrobić chyba, że mają jeszcze nagranie jak to gdzieś przelewał, ten co nalewał do samochodu od razu to raczej ma już przej🤬e
pewnie pan prokurator też podjeżdza po dizla po 3złote za litr...
czyli ja moge iść podp🤬lić np telewizor, a jak mi w sądzie pokażą nagranie to się odwołam i powiem ze to nie jest wiarygodne?
czyli ja moge iść podp🤬lić np telewizor, a jak mi w sądzie pokażą nagranie to się odwołam i powiem ze to nie jest wiarygodne?
podpis użytkownika
Post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Zabijam Palcem napisał/a:
Oj tam p🤬lenie, każdy kierowca sobie odlewa paliwka. Państwo może nas okradać, niszczyć firmy, a my nie możemy im troszkę paliwa podp🤬lić? Pewnie, że niewinni i c🤬j. Swoją drogą, mogli chociaż do kanistra odlewać, a nie bezpośrednio do samochodu prywatnego
![]()
No proszę, kolejny. Kolejny, który nie rozumie, że ludzie kradnący PAŃSTWOWE pieniądze, nap🤬lający policjantów albo płacący niesprawieliwy podatek workami jednogroszówek.
We wszystkich przypadkach robicie GÓWNO! Kradzież paliwa w państwowej firmie to nie jest okradanie j🤬ego US czy urzędników - oni swoje pensje dostaną i koło dupy im lata, kto gdzie kradnie paliwo. Prezez, dyrektorzy tego PKS - to samo, oni się wyżywią. Natomiast te pół miliona rocznie skąd pochodzi? Ano, z podatków wszystkich Polaków.
Kierowcy odlewają paliwo również w prywatnych firmach. C🤬j tym sk🤬ysynom w dupę. I wiadro gruzu. Prywaciarz nie traci, bo podniesie koszty transportu. A jak wzrosną koszty transportu, to i ceny przewożonego towaru też. Kupa ludzi dostanie (bardzo lekko, ale zawsze) po kieszeni.
Nie cierpię islamu, ale ich prawo każące złodziejom up🤬lać rękę jest całkiem do rzeczy. Niejeden by się pięć razy zastanowił, zanim tą łapę położy na cudzej własności. A w Sejmie to by chyba musieli k🤬sami guziki wciskać.
makabrax napisał/a:
pewnie pan prokurator też podjeżdza po dizla po 3złote za litr...
czyli ja moge iść podp🤬lić np telewizor, a jak mi w sądzie pokażą nagranie to się odwołam i powiem ze to nie jest wiarygodne?
Nie. Polskie prawo nie jest oparte na precedensach, tylko na interpretacji przepisów. Takiej interpretacji, która jest wygodna dla urzędasa.


@stud3nt
Jak myślisz, gdyby te pieniądze nie "znikały", co by z nimi się działo?
Trafiały by jako nagrody i premie dla dyrektorów tych firm. Moim więc zdaniem, lepiej jak dostają je zwykli pracownicy, a nie jakieś darmozjady.
Mają to wszystko wliczone w koszty, bo tak było od zawsze, tylko głośno o tym nikt nie mówił.
Jak myślisz, gdyby te pieniądze nie "znikały", co by z nimi się działo?
Trafiały by jako nagrody i premie dla dyrektorów tych firm. Moim więc zdaniem, lepiej jak dostają je zwykli pracownicy, a nie jakieś darmozjady.
Mają to wszystko wliczone w koszty, bo tak było od zawsze, tylko głośno o tym nikt nie mówił.
Cytat:
pewnie pan prokurator też podjeżdza po dizla po 3złote za litr...
czyli ja moge iść podp🤬lić np telewizor, a jak mi w sądzie pokażą nagranie to się odwołam i powiem ze to nie jest wiarygodne?
po 3 zł za litr to paliwo jest w Rosji; ja np. kupuję 95 euro za 28,80 rubli, czyli 3,18 zł i w Polsce sprzedaję za 4,50 zł i mam nadzieję, że k🤬a, wiz do Rosji nie zniosą

O jak miło. Widać jak działają polskie sądy i prokuratura. K🤬y j🤬e.


Ten nasz kochany naród toczy jakaś straszliwa paranoja. Jak ktoś kradnie, to jest jednocześnie złodziejem i "sprytnym człowiekiem radzącym sobie w otaczającej rzeczywistości". Jak ktoś jest uczciwy, to jest jednocześnie prawym obywatelem i "j🤬ym kapusiem", tudzież "frajerem".
Wielu ludzi zastanawia się skąd w kraju takie niedostatki, czemu drogi takie drogie i dlaczego otacza nas zewsząd fuszerka. Wszystko winą tych, którzy są tymi "sprytnymi" i oskarżają innych o "kapowanie". Przykład bardzo na czasie: drogi. Przy każdej budowie jakiejkolwiek drogi zaraz znajdują się cwaniaki, które znają przebieg planowanej drogi od sprawdzonych źródeł. Zaczyna się wykupywanie nieużytków i gruntów ornych, oraz ich przemianowanie na grunty budowlane. Cwaniaczki stawiają sobie dla picu kilka cegieł i mają budowlę. Oczywiście potem mają "słuszne" roszczenia wobec państwa i zgarniają sporą kasę za utratę swoich cennych działek budowlanych. Inne cwaniaki budujące tę drogę kradną na potęgę materiały budowlane. Oczywiście droga i tak musi być zbudowana, więc firma musi dokupić brakujące materiały... albo zaczyna odp🤬lać badziewie, aby zamknąć się w planowanych kosztach. Najbardziej wk🤬iające jest późniejsze zrzędzenie tych wszystkich cwaniaków, jak to w tej Polsce strasznej robi się taką drogą fuszerkę.
Teraz mamy przykład, jak grupa zwykłych złodziei kradnie paliwo z państwowej firmy. Sposób rozumowania jest banalnie prosty: państwowe => wszystkich => niczyje. Oczywiście braki ktoś musi nadrobić, więc ze skarbu państwa znika kasa potrzebna do odkupienia strat pośrednio zabrana przez złodziei. Sprawa lada dzień zostanie zapomniana, bo "kapuś" nie będzie miał życia, a i prezes pewnie dalej będzie chciał tankować nieswoje paliwo. Potem oczywiście żale, żale, żale... że Polska taka biedna.
A idźcie w cholerę. Powinni im te lepkie rączki up🤬lić przy barkach i puścić ich tak w świat.
Wielu ludzi zastanawia się skąd w kraju takie niedostatki, czemu drogi takie drogie i dlaczego otacza nas zewsząd fuszerka. Wszystko winą tych, którzy są tymi "sprytnymi" i oskarżają innych o "kapowanie". Przykład bardzo na czasie: drogi. Przy każdej budowie jakiejkolwiek drogi zaraz znajdują się cwaniaki, które znają przebieg planowanej drogi od sprawdzonych źródeł. Zaczyna się wykupywanie nieużytków i gruntów ornych, oraz ich przemianowanie na grunty budowlane. Cwaniaczki stawiają sobie dla picu kilka cegieł i mają budowlę. Oczywiście potem mają "słuszne" roszczenia wobec państwa i zgarniają sporą kasę za utratę swoich cennych działek budowlanych. Inne cwaniaki budujące tę drogę kradną na potęgę materiały budowlane. Oczywiście droga i tak musi być zbudowana, więc firma musi dokupić brakujące materiały... albo zaczyna odp🤬lać badziewie, aby zamknąć się w planowanych kosztach. Najbardziej wk🤬iające jest późniejsze zrzędzenie tych wszystkich cwaniaków, jak to w tej Polsce strasznej robi się taką drogą fuszerkę.
Teraz mamy przykład, jak grupa zwykłych złodziei kradnie paliwo z państwowej firmy. Sposób rozumowania jest banalnie prosty: państwowe => wszystkich => niczyje. Oczywiście braki ktoś musi nadrobić, więc ze skarbu państwa znika kasa potrzebna do odkupienia strat pośrednio zabrana przez złodziei. Sprawa lada dzień zostanie zapomniana, bo "kapuś" nie będzie miał życia, a i prezes pewnie dalej będzie chciał tankować nieswoje paliwo. Potem oczywiście żale, żale, żale... że Polska taka biedna.
A idźcie w cholerę. Powinni im te lepkie rączki up🤬lić przy barkach i puścić ich tak w świat.
@isotop święte słowa, pracowałem w kilku firmach i to jest na porządku dziennym. Niczym szczególnym są też powiedzenia starych pracowników "pracę trzeba szanować" czyli op🤬laj się, bo nie będziesz miał co jutro robić, "ty młody nie rób za dużo, bo nam normę podniosą" itd.
podpis użytkownika
news.asiantown.net/r/20999/mexican-drugcartel-post-chainsaw-execution-...