



Ten film jest jak ultratwarde łożysko ślizgowe fi98 H8/k8 na młynku do kawy. Bez sensu.
Mnie też zawsze hackowanie najlepiej wychodziło w EKG i po wpisaniu komendy do listowania zawartości katalogu.
Cóż, jak ktoś spędzał przy kompie długie godziny, dni i miesiące życia, to gdy dojdzie do wniosku aby p🤬lnąć to w p🤬du - będzie mógł pójść na browar co najwyżej do kumpli którzy pojawią się jak podejdzie do lustra.
podpis użytkownika
Rzeczy trudne dają się rozłożyć na prostsze. Rzeczy proste nie dają się dalej rozbijać i musimy w nie po prostu uwierzyć albo chrzanić je.
pakiet hakerski: putty + ekg, cmd + dir, cmd + losowe znaki klawiatury. Jeśli chciałeś tak hakować - to już wiesz czym!