

Krokodyla nigdy nie ma gdy trzeba.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.

Ręce otrzepał, a głowy nie, bo tam już wcześniej było nasrane.
Małpie figle. Druga małpa na koniec coś tam krzyknęła w ich dialekcie.
Jestem pełen podziwu dla ludzi którzy w państwach o tak rozbudowanych strukturach opieki medycznej ryzykują chociażby złamanie
Głupszy od tego i tak nie będzie.