

Ciężko nazwać aikido sportem walki. Seria wyuczonych ruchów, brak gardy, pozycja w stójce frontalnie do przeciwnika. I tutaj jakiś gamoń jeden z drugim coś napisze że to sztuka obrony.... Jak tępy c🤬ju jeden z drugim chcecie się bronić nie kryjąc głowy i chodząc jak żaba. Jak już chcecie jakąś "samoobrone" to polecam krav mage chociaż was nauczą kopać w jaja i uciekać zawsze jakiś plus. A jak się chcecie nauczyć bić to chociaż boks,k1,muay thai, mma czy jakies zapasy/bjj a nie sk🤬iałe areobiki dla pok🤬ów z kucykiem.
Aikido nie jest sportem walki ani sztuką walki tylko sztuką obrony. Krav maga nie jest sztuką obrony tylko sztuką nap🤬lenia przeciwnikowi tak by nie mógł już zaatakować co kompletnie mija się z konceptem obrony samej w sobie. W Aikido nie ma ciosów ale spróbuj chwycić się z takim w bliskim zwarciu to zaraz coś ci wykręci albo przynajmniej się wyrwie i o to głównie w tym chodzi

Krav maga nie jest sztuką obrony tylko sztuką nap🤬lenia przeciwnikowi tak by nie mógł już zaatakować co kompletnie mija się z konceptem obrony samej w sobie.
Ale po c🤬j się bronić, kiedy przeciwnik nie jest w stanie atakować?
Aikido jest bezużyteczne poza ustawionymi pokazami.
podpis użytkownika
Hitler był lewakiemJ🤬 wszystko na wschód od Polski.
Aikido działa wtedy gdy druga osoba zna tylko aikido.
Albo kutarate/hudo