

JoSeed napisał/a:
Jaki kraj, taka PSP... 🤷♀️
Tutaj chodzi raczej o Prawa Murphy'ego.
Jedno z nich mówi o kromce, która spada zawsze posmarowaną stroną w do dołu.
Widać nosze mają podobnie; farszem do dołu.

podpis użytkownika
Każdy dzień jest nową przygodą, jeśli jesteś wystarczająco niekompetentny.Burn! Loot! Murder!
No to mu k🤬a pomogli. Jap🤬le.

podpis użytkownika
Nie wylewaj waćpan wina!
Chłop pewnie był już martwy od porażenia prądem na dachu, ale rodzina chce jeszcze wykorzystać truchło do wyciągnięcia jakiegoś odszkodowania. Popieram

Pełen luz ratowników zwyczajnie imponuje.
Bez pośpiechu, bez paniki, bez pionizacji - no bardziej nieżywy nie będzie.
Bez pośpiechu, bez paniki, bez pionizacji - no bardziej nieżywy nie będzie.
Aż mi się przypomniała miejska legenda jak typ dostał zawału na budowie i go ziomki wytaszczyli na ostatnie piętro żeby rodzina dostała odszkodowanie za wypadek. Ale przed zrzutem się ocknął bo nie miał zawału tylko problem z cukrem we krwi. Co jakiś czas słyszę to od budowlańców, że to akurat u nich na budowie kiedyś było xD
Ci ratownicy to na pełnej wyjebce. Jebło to jebło, na c🤬j drążyć temat?
Hymm, czy to, że trzy baby tam są miało wpływ na efekt końcowy? Ewidentnie typ na górze puścił drabinę, tam z jego prawej powinien mu pomagać bo baba bardziej zajęta była noszami. Kurde baby w staży to tylko za biurko a nie na akcję
Fajnie tak spokojnie do niego podchodzą. Widać że to już nie pierwsza taka akcja xd