Szkoda że nie zabija sucharów
snik0 napisał/a:
Szkoda że nie zabija sucharów
Czułbyś się bezpieczny z Twoimi "tematami"?
Jak dla mnie to działa na odwrót. Nerwowe zabija tylko trawa...
... na pikniku, pośród łąk i pastwisk - a co myśleliście?!
konto usunięte
2012-11-21, 15:57
Jak to mawiał Bałtroczyk alkohol może i zabija szare komórki, ale tylko te najsłabsze a w mózgu zostaje taka jednostka delta force szarych komórek

. Tak więc napije się, nie wiem jak wy.
szkoda że tak nie jest na prawdę
@MUodyy
To nie alkohol zabija tylko ludzi którzy go w siebie wlewają. Mam nawet wątpliwości czy alkohol uzależnia, czy ludzie chcą się uzależnić. Kiedyś zaraz po studiach wpadliśmy z kumplami na pomysł, że rozpoczęcie roku 1 stycznia to sprawa umowna i należałoby codziennie robić sylwestra, to na pewno by się trafiło w właściwy dzień. Zaparcia starczyło nam na półtorej miesiąca. Przez te 40 kilka dni dzień w dzień mniejsze choć najczęściej większe ilości alkoholu w siebie wlewaliśmy. Potem trzeba było się wziąć do roboty i imprezki się skończyły. Nikt z naszej piątki nie popadł w alkoholizm. Każdy miał tam jakiś cel do którego dążył.
Jak miałeś starych alkoholików, to na sadolu nie licz na współczucie.