
Amerykanie na święta najbardziej pragną pokoju na świecie. Ruszyli więc masowo do sklepów z bronią.
Wyobrażacie sobie co by sie działo jakby w Polsce Zalegalizowali posiadanie broni? Na każdej imprezie rodzinnej przy wódeczce ze szwagrem -Założe sie że nie strzelisz sobie w łeb. -Co,ja nie strzele?! To pa na to.