JURIJ_77 napisał/a:
twój dziadek kłamie, zmyśla, albo opowiada zasłyszane historie - prawdopodobnie siedział na kuchni o obierał ziemniaki dla żołnierzy. Mój rzadko kiedy i bardzo niechętnie opowiadał - ale zawsze twierdził że wojna jest straszna i potrafi zrobić z człowieka wrak.
Druga sprawa to to, że ludzkość (mężczyźni) z roku na rok NIEWIEŚCIEJĄ. Kiedyś facet był facetem, walczył, bił się po mordach na ulicy, a nie pisał czcze przechwałki na forum i był uważny za internetowego kogucika. Teraz facet nosi rurki, płacze że rzuciła go dziewczyna, działa w r🤬ach hipisowskich i pomaga biednym pieskom w schroniskach.
Nie wiem czy kłamie czy nie, bo już nie żyje. Ale oczywiście przypominał o tym, że wojna jest straszna, ale może po tylu latach nabrał do tego jakiś dystans, bo inaczej rzeczywiście by myśli go zagryzły... A jak siedział na kuchni, to coś mi się zdaje, że nawet taki co siedział w kuchni, napatrzał się tyle, że i ja i Ty byśmy wymiękli...