Moim zdaniem najbardziej efektowna runda w życiu Andrzeja Gołoty, pomimo, że przeciwnik nie był najwyższych lotów, to był wspaniale przygotowany do walki i szacunek dla niego, za to że przetrwał tę walkę.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:14
o ile ostatnie walki Endrju to porażka to w tej facet bardzo ładnie walczył. Dobre uniki i co najważniejsze atakował.
Przeciez ten Sanders to leszcz boxrec.com/list_bouts.php?human_id=7667&cat=boxer a i tak twarde warunki postawil.
Andrzej w swoich dobrych latach świetnie sobie radził w wadze ciężkiej, która była mocniej obsadzona niż ta dzisiejsza. Dzięki niemu, amerykańce dowiedzieli się, że jest coś takiego jak Polska. Jednym słowem - Andrzej = Piwo!
Gdyby się nie bał mocnych ciosów by został mistrzem, ale słaba psychika - widział siebie w szpitalu.
Z Andrzeja dobry zawodnik był. W dyskotekach też dobrze walczył.
Aż się łezka w oku kręci. Andrzej był świetnym bokserem, sto razy lepszym niż adamki, szpilki i inne (zaraz pewnie podniosą się głosy, że przecież z Adamkiem dostał po gębie. Jeśli wzięlibyśmy Gołote z jego "Primetime" to Adamek nie wytrzymałby 3 rund i taka jest niestety prawda) Andrzej miał wszystko, wzrost, wage, balans, siłe, technike, ale niestety lubił faulować. Żaden bokser nie wzbudzał ani nie wzbudza takich emocji jak on. Pamiętam jak sie wstawało w nocy na jego walki ehh to były czasy:)
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie