



Dlaczego "napewno nie Ania"? Przeciez mogla zastukac k🤬sem.

No i na c🤬j ona? W przyszłości nawet obiadu nie ugotuje... Dobrze że chociaż jeszcze loda zrobi.
Grajek^ napisał/a:
No i na c🤬j ona? W przyszłości nawet obiadu nie ugotuje... Dobrze że chociaż jeszcze loda zrobi.
rozumiem, że mówisz to z własnego doświadczenia?
-Mamo, mogę ciasteczko?
-Weź sobie, leżą na stole.
-Ale ja nie mam rączek.
-Nie ma rączek, nie ma ciasteczek.
-Weź sobie, leżą na stole.
-Ale ja nie mam rączek.
-Nie ma rączek, nie ma ciasteczek.
Przecież mogła głową pukać
podpis użytkownika
"Myślałem, że uczę się, jak żyć, a uczyłem się jak umierać"-Leonardo Da Vinci