Kwadrans napisał/a:
Tuwim bredzi w tym wierszu w wielu wersach
Nie moze istniec czlowiek wykorzeniony, bez panstwa, bez zasad, bez tradycji, bez religii. Kiedy tego wszystkiego zabraknie, predzej czy pozniej wkroczy NOWE panstwo, NOWA religia, NOWA tradycja, zasady itd.
Trzeba umiec rozroznic bagnety brudne od ropy i takie ktore reprezentuje np Polska, ktora nie ma przeciez ambicji podbojowych a zatem mozna tu zaufac babom sypiacym kwiatkami i ludziom nawolujących do otwarcia oczu.
„
W wierszu moim zwracałem się wyraźnie do wszystkich narodów, aby w chwili decydującej przeciwstawiły się wojnie zaborczej, którą – jako człowiek uczciwy i rozsądny – uważam za zbrodnię. Absurdem jest przypuszczać, że nie odczuwam czci dla bohaterstwa w obronie niepodległości kraju.
”
— Julian Tuwim