no prosze szacun dla niemca
barni123pl napisał/a:
no prosze szacun dla niemca
W domu wszyscy zdrowi...?
Zima. Do przydrożnego baru wchodzi kierowca tira. Siada przy barze i mówi:
- Poproszę setke. Tfu! (spluwa na podłogę) Pieprzony matiz....
Barman się zdziwił, ale nalał mu setkę. Facet wychylił duszkiem i mówi:
- Barman, jeszcze seteczkę. Tfu! Pieprzony matiz...
Barman zdziwiony nalał setkę. Facet wychylił i mówi:
- Jeszcze jedna setka. Tfu! J🤬y matiz...
Barman mu nalewa i pyta:
- Ok, niech pan zamawia co pan chce, ale czemu za każdym razem pan spluwa i przeklina jakiegoś matiza?
- Wie pan co? - mówi kierowca - Zakopałem się w zaspie 30-tonową Scanią i ni chu-chu nie mogę wyjechać. Podjeżdża matiziak, wysiada kierowca i mówi, że mnie wyciągnie. Ja mu na to: "panie, jak mnie pan wyciągniesz tym matizem, to ja panu ze szczęścia laskę zrobię!".
- TFU! J🤬y MATIZ!!!
ten kawał to chyba już nawet Strasburger opowiadał...
nowynick napisał/a:
ten kawał to chyba już nawet Strasburger opowiadał...
Lotne umysły zagościły... a wystarczyło przeczytać prośbę poniżej obrazka.
somet napisał/a:
Lotne umysły zagościły... a wystarczyło przeczytać prośbę poniżej obrazka.
Prosba pod postem nie zmienia faktu ze ten kawal jest starszy niz internet i tak juz wysechl ze prawdopodobnie Strasburger by sie na niego polasil
No i auto praktycznie jak nówka

Najwyżej powie mężowi że wjechała na dupny krawężnik....
Ja go akurat nie znałem więc dzięki bo nie wiedziałbym o co chodzi
matiz, matiz, daewoo matiz... rudą szmatę masz z nim gratis