

o2.pl/kobieta/codziennie-wypija-12-lyzeczek-benzyny-kiedy-ja-pije-jest...
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r
podpis użytkownika
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r
Pamiętam, że w latach 90-tych było u mnie paru takich na osiedlu. Jak nie klej to benzyna. Parę mocnych wdechów i gość padał, podobno piękny odjazd. Nie miałem odwagi spróbować.
Pamiętam jak chłopaki na osiedlu - a było to gdzieś z 23 lata temu - też wąchali benzynę z kanistra w opuszczonym samochodzie, jeden z nich już nawet wącha kwiatki od drugiej strony na cmentarzu.
podpis użytkownika
Moja babcia mówiła: "Dzieciaku, nie szukaj takiej co ma duży biust, tylko takiej co bierze z dupy do ust".
TwójCzarnyPan napisał/a:
Pamiętam, że w latach 90-tych było u mnie paru takich na osiedlu. Jak nie klej to benzyna. Parę mocnych wdechów i gość padał, podobno piękny odjazd. Nie miałem odwagi spróbować.
Krótka faza, dość intensywna, głównie zawroty głowy i zamroczenie.
Kilka minut jest fajnie, potem boli Cię głowa resztę dnia, nie polecam.