

lofix1 napisał/a:
@up ale gada sensowniej od ciebie
i jest z 15 lat młodszy
To nie zmienia faktu że jest rudy...

Mama ciemny blond, tata brunet - genetykiem nie jestem, ale powinni mu chyba powiedzieć że jest adoptowany?
@up, jest prawdopodobne ze dziecko jest ich, bo rude włosy determinuje allel recesywny (z resztą tak jak wiekszosc chorób genetycznych
), ktory moze sie ujawnic gdy nawet oboje rodziców nie wykazują tej cechy
Swoją drogą sytuacja ta przypomina mi ksiedzów katolickich, ktorzy uczą innych tego czego im nie wolno.. No bo czym jest sama teoria bez praktyki


Swoją drogą sytuacja ta przypomina mi ksiedzów katolickich, ktorzy uczą innych tego czego im nie wolno.. No bo czym jest sama teoria bez praktyki

skąd się biorą rude dzieci?
za głęboki "garnek", za krótkie "mieszadło" i zupa się przypala!
za głęboki "garnek", za krótkie "mieszadło" i zupa się przypala!
podpis użytkownika
jebniesz się w łeb pilnikiem - boli, nie jebniesz - nuda, ot paradoks
K🤬a jak ja nie lubię oglądać bachory, szczególnie rude. Nie wiem k🤬a po c🤬j wrzucać wideo z bachorami, kogo k🤬a to interesuje, kręci, pobudza do zachwytu. Chyba tylko niedoj🤬e, piskliwe, otyłe dziołchy i pedofilów.


Józef Ka. napisał/a:
K🤬a jak ja nie lubię oglądać bachory, szczególnie rude. Nie wiem k🤬a po c🤬j wrzucać wideo z bachorami, kogo k🤬a to interesuje, kręci, pobudza do zachwytu. Chyba tylko niedoj🤬e, piskliwe, otyłe diołchy i pedofilów.


Józef Ka. napisał/a:
kogo k🤬a to interesuje, kręci, pobudza do zachwytu.
Józef Ka. napisał/a:
pedofilów.


Roszp napisał/a:
Mama ciemny blond, tata brunet - genetykiem nie jestem, ale powinni mu chyba powiedzieć że jest adoptowany?
Też nie jestem genetykiem, ale to są absolutne podstawy i uczą o tym na biologii w gimnazjum. Taki dzieciak to nic dziwnego, dziwne jest kiedy białym rodzicom rodzi się czarne dziecko (lub odwrotnie), a takich przypadków też parę było.

Nap Limak napisał/a:
Józef Ka. napisał/a:
Chyba tylko niedoj🤬e, piskliwe, otyłe dziołchy i pedofilów.


goodman napisał/a:
Swoją drogą sytuacja ta przypomina mi ksiedzów katolickich, ktorzy uczą innych tego czego im nie wolno.. No bo czym jest sama teoria bez praktyki![]()
Najwięcej "praktyk" w tych sferach mają dz🤬ki i to one powinny być wzorem moralnym dla miłości. Przecież to oczywiste.