

Jego szczęście że był w szoku i nie próbował wyciągać motoru - lód mógłby wtedy pęknąć pod jego nogami...
No to się motopusia podmyła.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
Przynajmniej ma pretekst dla żony, żeby kupić nowy z większą pojemnością

W przyszlym sezonie rezygnuje z motocykla i bierze sie za nurkowanie.


Raz już mu koło się zapadło w lodzie, ale jedzie dalej prosto. Wniosek może być tylko jeden: pedał.
co wymyśli ? hmmm zapewne otwarcie silnika celem wymycia i w miarę możliwości uratowania tego co się da
