

A właściciela to bym zaj🤬 za takie coś to K🤬a śmieć p🤬lony szmaciarz zaj🤬y.
No sk🤬ysyn właściciel nie mogę na to patrzeć, przez tego szmaciarza kot będzie długo zdychał o cierpiał patrzcie jak k🤬a szmata z gościa!

Pies do utylizacji i koniec tematu, szkoda kota...
Tylko do utylizacji to nadaje się kot. Pies przerobił go mielonkę. W środku pewnie zamiast organów ma zupę. Piesek wyszedł z walki w dobrym stanie, więc sobie jeszcze sporo pożyje.


Pies do utylizacji i koniec tematu, szkoda kota...
To go sobie w domu trzymaj i niech ci smrodzi do kuwety, pies był u siebie... I pies j🤬 tego kota.
Dobra.
A ja się będę śmiał jak mu zacznie ich ubywać. W końcu mieszkamy przy ruchliwej drodze.
Filmik fajny - poprawił mi nastrój

podpis użytkownika
Hitler był lewakiemJ🤬 wszystko na wschód od Polski.
P🤬licie wszyscy, pies był u niego na podwórku, koty raczej u siebie nie były, też mam sąsiada poj🤬ego kociarza, cholerne siersciuchy srają i szczają gdzie tylko się da a najbardziej upodobały sobie dzieciaków piaskownicę, jak zrobi się chłodniej to grzeją się na masce samochodu, maska cała porysowana. Jak tylko widzę je na działce to też puszczam psa, już się ich trochę przerzedziło. Masz zwierzaka to panuj nad nim żeby nikomu w szkodę nie wchodził...
Piwko. J🤬e siersciuchy. Kot teściów co chwilę przynosi mi pod drzwi flaki z mysz, ptaków i wiewiórek,niech wyp🤬ala z takimi prezentami szkodnik jeden. W końcu się wk🤬ię to puszcze psa i zagryzie to kocisko.
A gościu który to nagrywał powinien zejść i dobić te mielonkę żeby się nie męczył zwierz. Ale kota mi nie szldoa, mogły się tłuc na podwórku, na którym ktoś nie miał psa - peszek. Poza tym pies zareagował prawidłowo, nie ma takiego bicia się i c🤬j

oby piesek pożył długo i szczęśliwie a kociarzom wielki c🤬j w dupe

podpis użytkownika
"Jeśli plan nie działa, zmień plan, ale nigdy cel" - M. TrynkiewiczP🤬licie wszyscy, pies był u niego na podwórku, koty raczej u siebie nie były, też mam sąsiada poj🤬ego kociarza, cholerne siersciuchy srają i szczają gdzie tylko się da a najbardziej upodobały sobie dzieciaków piaskownicę, jak zrobi się chłodniej to grzeją się na masce samochodu, maska cała porysowana. Jak tylko widzę je na działce to też puszczam psa, już się ich trochę przerzedziło. Masz zwierzaka to panuj nad nim żeby nikomu w szkodę nie wchodził...
Dokładnie tak u mnie było podobnie. Kot siostry mojemu tacie całą skórzana kanapę zadrapał w nowym aucie, maske w moim samochodzie też podrapał siersciuch j🤬y, szykował się do zniszczenia siedziska w motocyklu, ale nie zdążył bo wywiozłem skurczysyna a siostrze powiedziałem, że pewnie tir go jebnął.
Jeśli kotki tego twojego sąsiada ci włażą na maskę to zrob to samo, albo weź wiatrówkę.