



Miał być, ale go wyrzucili bo chlał wódę i spóźniał na plan
Ja tam jestem pod ogromnym wrażeniem. Facet, nie dość że musi grać smoka (co samo w sobie jest dziwne), to robi to w piżamie, bez innych aktorów i bez żadnych rekwizytów. Do tego jeszcze musi czołgać się i wić po scenie jednocześnie doskonale grać głosem i mimiką twarzy.
trzeba być dobrym by się tak w czuć mając przed oczami małą kamerkę i dywan
