Kubuleki napisał/a:
Nawet nie wiem, czy łącznie ktokolwiek z outboundu zadzwonił do mnie 10 razy przez te kilka lat mojego żywota.
Farciarz, telehieny dzisiaj znowu dzwonily, z kolejna gowniana prezentacja.
Pomimo uslyszenia grzecznej odmowy, ze nikt od nas nie chodzi na takie prezentacje (nie ja odebralem), za 2-3 dni zadzwonia znowu, najpewniej z tego samego gownianego callcenter, z podobna prezentacja.
Grzecznie nie dziala, jesli epitety sprawia, ze wykresla ten numer ze swojej listy, to mam w dupie czy sprawie przykrosc jakiejs osobie, ktora od rana do wieczora truje dupe innym i marnuje ich czas.
Zadales pytanie dlaczego jestem lepszy - prosta odpowiedz, jestem lepszy, bo nie uprzykrzam sie innym.
Nie zeruje tez na innych ludziach, starajac sie im wcisnac buble z kosmiczna cena, nie biore udzialu w oszukiwaniu zazwyczaj starych ludzi.
Kasjer, sprzataczka, ciec, sprzedawca itp. - dlaczego dla nich mialbym, byc w jakims stopniu chamskim, albo zle ich traktowac?
Oni robia cos pozytecznego, ani razu w swoim zyciu nie potraktowalem zle takiej osoby.
Wystarczajaco racjonalne wytlumaczenie?
#Edit
Wlasnie znowu dzwonili, drugi raz dzisiaj.