Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Biedronkowa kłótnia
l................5 • 2014-01-15, 18:07
Miejsce akcji: Biedronka, Warszawa
Czas akcji: kilkanaście minut temu
Stoję sobie przy kasie z zakupami, przede mną 3 osoby, w tym jedna, stojąca tuż przede mną, która jest bohaterem całej akcji.
To był starszy facet, na oko 55-60 lat. Zakupy włożył sobie do takiego tekturowego pudełka (mniej więcej jak ta skrzyneczka po mandarynkach w marketach). Wypakowuje je na taśmę a pudełko bezczelnie wyp🤬ala za siebie. Pracuje w gastronomi (barman z powołania) i wiem że k🤬ica strzela obsługę, gdy muszą sprzątać po takich idiotach. No nic, kulturalnie zwróciłem mu uwagę, że nie powinien śmiecić tutaj, bo pracownicy zostają po 2 godziny po pracy i muszą sprzątać wszystko co tacy ludzie jak on wyrzucają. Zaczął się drzeć, wysuwać z dupy argumenty "Ja płacę, więc mogę robić co chcę". Zapytałem (nadal będąc miłym) czy byłby zadowolony gdyby ktoś mu do ogródka wrzucał śmieci a on musiałby je sprzątać codziennie. "To jest market i oni muszą sprzątać po mnie" usłyszałem. Zaczął się wydzierać na mnie, że smark, że pewnie nie mam dowodu a chcę kupić alko (Jim Beam Honey, polecam, zajebisty do herbaty w zimne dni) i wtedy nastąpiła pierwsza pointa tego opowiadania:
-Jeszcze tego brakowało, żeby pouczał mnie smark który nie ma nawet włosów na jajach (wokół było od c🤬ja ludzi, śmiał się na głos że mnie zgasił, j🤬iec)
-Lepiej nie mieć włosów na jajach niż mieć impotencję. ja się golę, a Ty masz flaka...
Wk🤬ił się na całego, zaczął się drzeć gdzie jest kierownik, chciał z nim rozmawiać. Miła ekspedientka poprosiła kierownika, ten przyszedł i wysłuchał co staruszek ma do powiedzenia. Powiedział mu, że ja robię syf, że zostawiam koszyk po zakupach pod taśmą (tam jest jej codzienne miejsce, na koniec zmiany zanosi się je "pod prysznic') a on nie może sobie wyrzuć śmiecia? Powiedział że oni od tego są, by sprzątać po takich jak on. Reakcja pana kierownika mnie zaskoczyła, w kulturalnych słowach kazał mu wyp🤬alać ze sklepu (z zakupów nici) skoro nie potrafi się zachować. Koleś wk🤬iony musiał wyjść, mnie kierownik przeprosił za kłopot, a ja jak zwykle podziękowałem, życzyłem miłego dnia i do widzenia.
Serio k🤬a, jak nie chcecie być c🤬jowo obsługiwani w jakimkolwiek publicznym miejscu (restauracja, klub, sklep) zachowujecie się jak ludzie. Nie wiem czy to wina tej zezwierzęconej Warszawy (stolica!) ale ludzie mnie tu wk🤬iają na każdym kroku.
Peace!
Zgłoś
Avatar
a................0 2014-01-15, 18:18 6
oj tam słoiki tak mają
Zgłoś
Avatar
Dzichader 2014-01-15, 18:33 16
Hate na warszafkę za 3...2...1...taki c🤬j, bo wszyscy tam zap🤬lają za pracą.
Zgłoś
Avatar
AlKubal 2014-01-15, 18:34 5
popieram kolegę, tak, pracuję w handlu.
Zgłoś
Avatar
Aru 2014-01-15, 18:41 27
tekst spoko...

jednakże jak nie podobają Ci się ludzie z "Warszawki" (chociaż niestety większość tych "niepodobających się" to przyjezdni) - polecam wyp🤬alać i pracować/studiować/mieszkać gdziekolwiek indziej - kraj jest duży
Zgłoś
Avatar
wowka01 2014-01-15, 18:49
Ripostą ładnie doj🤬eś
Zgłoś
Avatar
m851 2014-01-15, 18:58 5
hahahah jak ja kocham ten wasz ból dupy na "warszafkę"

standardowa zasada "nie podoba się więc wyp🤬alać" wydaje się nie działać na takich debili jak autor tematu, historia nawet spoko ale trzeba było podkreślić 3 razy w temacie że to przecież wszystko działo się w wawie (jakby nigdzie indziej nie było takich sytuacji) i oczywiście winę za wszystko ponosi stolica. No do c🤬ja wafla, 60% ludzi w tym mieście to ludność napływowa więc de facto, jesteś wśród swoich.
Mieszkam tu od 10 lat i choć też nie wszystko mi się tu podobało, to nie byłem na tyle zj🤬y aby płakać do wszystkich w jakim to ja mieście zamieszkałem z własnej woli.

Ale masz rację, za hejt na warszafkę dostaniesz przecież parę wirtualnych piwek od zakomplesionych słojów takich jak ty.
Zgłoś
Avatar
herbalix 2014-01-15, 19:02 75
jak mnie takie c🤬jki wk🤬iają. zostawia w sklepie 10zł i myśli, że jest c🤬j wie kim. każdy z nas często jest świadkiem takich scen. sprzedawca czy pracownik nie zawsze może odpowiedzieć tak jakby chciał, dlatego zawsze występuję w obronie pracownika. ostatnio czekałem w kolejce banku. wpadła jakaś baba i drze mordę od drzwi, że jej bankomat kartę zjadł. babka z banku widać, że ciśnienie podniesione, ale grzecznie i kulturalnie coś jej tam odpowiada, a ta sucz dalej swoje więc jej powiedziałem, że po pierwsze żeby nie darła mordy bo mi i każdemu tu obecnemu to przeszkadza, po drugie niech nie ma pretensji do babki z banku, bo to nie ona zjadła jej kartę, a po trzecie jeśli chce coś załatwić to niech się ustawi na końcu kolejki, bo ludzie tu czekają po pół godziny i wszystkich c🤬j obchodzi, że jej kartę zjadło.
Zgłoś
Avatar
F................x 2014-01-15, 19:12 4
A kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać.
Zgłoś
Avatar
ala963 2014-01-15, 19:13 13
" W kolejce stał też kierowca autobusu, po chwili wszyscy bili mi brawo"

podpis użytkownika

~Nie daję piw Ratoshiemu
Zgłoś
Avatar
Magsurf 2014-01-15, 19:15 3
Wszystko ładnie pięknie, tylko zastanawia mnie, skąd dziadzio wiedział, że masz łyse jaja. Chyba, że na prawdę się nie golisz, ale chciałeś go skosić to wtedy ok.
Zgłoś
Avatar
a................w 2014-01-15, 19:15 4
To nie wina warszafki (która w większości przypadków jest przyjezdna). Tylko powolne wchodzenie w wiek starczy, który objawia się podejściem, że "ja jestem najmądrzejszy, bo mam tyle a tyle lat, przeżyłem komunę, wszystko mi się należy".
Zgłoś
Avatar
quark 2014-01-15, 19:17 7
Co do niektóych komentarzy - ta! jakby te wszystkie wasze słoiki wyjechały to w warszawce zostały by same staruchy i tych paru rodowitych, nie mielibyście kierowców autobusów, tramwajów, metro by płynnie nie jeździło, do sklepu musielibyscie isc pare km bo w 4 na 5 nie było by pracowników, po jednym dniu byście błagali żeby wrócili..... ból dupy to mają słoiki które siedza tam dłużej niż 5 lat z tego powodu, że przyjeżdza coraz wiecej osób, któe uwaga! nazywane są słoikami - przyganiał kocioł garnkowi

A co do samej historii w Warszawie wiekszosc starszych ludzi (zwlaszcza tych rodowitych warszawiaków) to straszne chamy, no cóż....
Zgłoś
Avatar
c................z 2014-01-15, 19:17
Za długie, nie czytam.
Zgłoś
Avatar
N................s 2014-01-15, 19:20
zajebiste ^^ tylko moim zdaniem troche bardziej pasuje na "piekielni.pl" ale c🤬j moze byc ^^
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie