

co za brudas, nie dość że u rąk brud za paznokciami to i u nóg... co za oblech, ten paznokieć to chyba z powodu nadmiernego brudu popełnił samobójstwo >. >
@dram09 miałem to samo rok temu, tylko że tylko pół było tak naprawdę martwe, przez pierwsze dwa tygodnie fajnie się wyciskało z niego ropę, aż syczało, ale potem odciąłem tą martwą część i jakoś się rozrósł, ale każde mocniejsze stuknięcie palcem w coś było jak kopnięcie prądem