-Cześć Janusz co tam?
-A w porządku, kupiłem auto i wziąłem urlop
-O kurde, pozazdrościć, to gdzie się wybierasz na wczasy?
-Na przegląd, do wydziału komunikacji i do urzędu skarbowego.
G................c
2015-08-17, 20:38
Suche jak trup wyssany przez Draculę.
@up Jak kiedyś kupisz jakiś pojazd mechaniczny to zrozumiesz.
Krajowy samochód to jeszcze c🤬j, kup sobie np. z Niemiec.
Tłumacz, przegląd, urząd celny, skarbówka, wydział komunikacji, no taka przeprawa, że na samym końcu nie wiesz, czy przywiozłeś sobie zwykłą osobówkę, czy czołg od Putina
to tak prawdziwe, że aż przykre
T0B1
2015-08-18, 11:29
He he, chyba nigdy niczego w spadku nie dostaliście -.-
podpis użytkownika
"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"
jeszcze do ubezpieczyciela i do mechanika wymienić napęd rozrządu, oleje filtry i dowiedzieć się, że samochód przejechał 250kkm na wstecznym.
s................n
2015-08-18, 12:58
@mskmucha
Miałem sprowadzony w tym roku, skarbówki już nie ma.
W ogóle, to wszystko załatwiłem w jeden dzień.
dokładnie. Auto kupujesz od firmy, która to auto przywiozła (nigdy nie dajcie się namówić na kupno "bezpośrednio od niemca to bedzie trochę taniej" - bo nie wiesz czy taki niemiec wgl. istniał) po drugie dostajesz wszystkie papiery tłumaczenia, kwity idziesz do wydziału po blachy czerwone, ubezpieczasz, na przegląd i z powrotem, rejestracja. Ja załatwiłem to w 3h.
Już nie te czasy.
W UK jak kupujesz auto poprzedni wlascicel wysyla dowod rej do wydzialu kom a tobie odrywa z niego taki swistek ktory podpisujesz i trzymasz jako dowod kupna auta do momentu kiedy nowy dowod nie przyjdzie do ciebie poczta. I to tyle.
ejdzbikej napisał/a:
W UK jak kupujesz auto poprzedni wlascicel wysyla dowod rej do wydzialu kom a tobie odrywa z niego taki swistek ktory podpisujesz i trzymasz jako dowod kupna auta do momentu kiedy nowy dowod nie przyjdzie do ciebie poczta. I to tyle.
I dzwonisz do ubezpieczalni informując że kupiłeś auto, przepisują ubezpieczenie, oraz do DVLA, taki angielski wydział samochodowy i przepisujesz podatek drogowy na nowe auto. Wszystko trwa 5 minut.
podpis użytkownika
To się będę śmiał, gdy nie zdążą ze zniszczeniem świata przed jego końcem.
Dlatego na umowie piszę się 900zł, i nie zasila się konta skarbówki
podpis użytkownika
Rybka chwyciła spławik
K🤬a jak widze to narzekanie i sranie we własne gniazdo to mnie c🤬j strzela. Gówno mnie obchodzi jak jest w UK - fajnie jest z ciapatymi mieszkać i robić robote której żaden anglik nie tknie ? I p🤬licie ze za minimum jest haj lajf no to wynajmijcie sobie mieszkanie w dobrej lokalizacji a nie pokoj u ciapaka. Nie kupujcie pomaranczowego gowna z dolnych polek Sainsburys to sie przekonacie ze czy w pl tak i w UK bez zaradności i fachu wyksztalcenia jestes smieciem.
Ja rejestrowałem auto i nie zajęło mi to wcale długo.
A do wszystkich p🤬lonych narzekaczy na urojona biurokracje: jest juz od roku portal ePUAP gdzie mozna wiele rzeczy zalatwic przez neta np. Dopisac do rejestru wyborcow aby móc zagłosować poza waszą wiochą w mieście gdzie studiujecie lub pracujecie.
gabriel0 napisał/a:
Dlatego na umowie piszę się 900zł, i nie zasila się konta skarbówki
Powodzenia jeśli okaże się że w samochodzie była wada ukryta przez sprzedającego.