Blondynka[b] przychodzi do sklepu i pyta sprzedawce[S]:
[b]- Co to takie duże i czerwone?
[S]-Jabłka
[b]-To poproszę kilogram ale zapakować każde osobno
Sprzedawca pakuje lekko zdziwiony
[b]-a to brązowe i włochate?
[s]-Kiwi
[b]-To też kilogram i zapakować każde z osobna
Sprzedawca znów pakuje
[b]-a to czarne?
[s]-mak ale ku*wa nie na sprzedaż.
Po tagach nie znalazłem.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
stare jak internet ale wciaz cieszy tak jak za pierwszym razem sie to czytalo
Mak sobie na kompot zostawił cwaniaczek
Dobre to ten "dowcip" był jak zaczynałem gimbazium, a byłem pierrwszym rocznikiem gimbazy. Coo za wstyd...
^up
Jeszcze wtedy nie uczyli w gimnazjum j. polskiego?
konto usunięte
2013-06-22, 17:38
Ja nie slyszalem i mi sie podoba.
konto usunięte
2013-06-22, 19:24
O kawal o uzytkownikach Sadola

Piwo!
konto usunięte
2013-06-23, 1:57
konto usunięte
2013-06-23, 2:12
Mój dziadek opowiada to na każdych imieninach, a zna to jeszcze z wojska, więc na bąk starsze niż internety.
konto usunięte
2013-06-23, 9:56
Nie wiem Bongi, po co tyle nowych kont zakładasz
konto usunięte
2013-06-23, 20:17
Gówno jakich mało. Won z sadola
@up Gówno to ty masz na szyi.