

Zapomniał o jednym. Nie poprosił nikogo o potrzymanie piwa i się nie udało. Cienias.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
O wiele tańsza hondą rincon jechałem w wodzie i błocie po kierownice i dała radę
mygyry napisał/a:
O wiele tańsza hondą rincon jechałem w wodzie i błocie po kierownice i dała radę
Wystarczy snorkel i teoretycznie maluchem możesz

podpis użytkownika
otyli żyją krócej

u nich robią quady 1000 cm3 a u nas k🤬a auta z taką pojemnością
joeblacktwo napisał/a:
Wystarczy snorkel i teoretycznie maluchem możesz
Ale p🤬lisz głupoty. Wiedza wyniesiona z gier chłopczyku.


Jajacko napisał/a:
Bo w życiu trzeba mieć fantazje
Trzeba mieć pieniądze i brak szacunku do nich. To co pokazał na filmie to żadna fantazja, ani umiejętności
Bonifacy69 napisał/a:
Ale p🤬lisz głupoty. Wiedza wyniesiona z gier chłopczyku.
Wiec słuchamy eksperta, dlaczego maluch ze snorkelem nie mógłby jeździć w basenie. Niezależnie od odpowiedzi i tak gardzę tobą za użycie zwrotu "chłopczyku", najniższa forma zdobywania "merytorycznej" przewagi nad swoim rozmówcą.
"Idiokracja" się urzeczywistnia. Jeszcze tylko czarny prezydent Kanye West.
solltys napisał/a:
Wiec słuchamy eksperta, dlaczego maluch ze snorkelem nie mógłby jeździć w basenie. Niezależnie od odpowiedzi i tak gardzę tobą za użycie zwrotu "chłopczyku", najniższa forma zdobywania "merytorycznej" przewagi nad swoim rozmówcą.
Chciałbym wtrącić swoje trzy grosze, ponieważ posiadam doświadczenie maluch + woda. W swoim czasie jeździłem na Mazury maluchem z małą łódką na przyczepie i spuszczałem ją do wody po pochylni, wjeżdżając dupą malucha do wody. Teoretycznie, jak napisałeś jest to możliwe po warunkiem utrzymywania silnika na wysokich obrotach, żeby spaliny uniemożliwiały zalanie wnętrza silnika przez wodę. Niestety maluch mógłby się poruszać tylko w basenie typu brodzik ze względu na rodzaj zastosowanego napędu i materiałów. Silnik z zapłonem iskrowym po zalaniu ma przebicia i miałbyś iskrę wszędzie, tylko nie na świecach. Znacznie w tym pomaga gówniana jakość materiałów używanych przy produkcji, szczególnie przewodów wysokiego napięcia. Wystarczy odpalić malucha w ciemnym garażu, żeby podziwiać przeskoki iskry pomiędzy przewodami. Reszta instalacji elektrycznej prezentuje podobny poziom wykonania. Co do "chłopczyka", to niestety muszę mu przyznać trochę racji, mnie też wk🤬ia wypisywanie bzdetów, nie mając o tym pojęcia. Przykład: Polska mogłaby być drugą Japonią.