Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Bóg miłosierny
BongMan • 2013-03-04, 21:57
Wykaz wszystkich śmierci spowodowanych przez dobrego i miłosiernego Boga. Pozdrawiam wierzących i oczekuję solidnej gównoburzy w komentarzach.

podpis użytkownika

Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi

Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Zgłoś
Avatar
e................o 2013-03-13, 1:21
Zakładając, że Bóg w ogóle istnieje i że jest bogiem miłosiernym, nie takim co sobie z ludzi zrobił grę planszową, spróbowałbym porównać Go do nauczyciela w podstawówce. Taki nauczyciel chciałby przepuścić wszystkie dzieci do następnej klasy, ma do tego narzędzia, wystarczy że przymknie oko na to że Franek jest łobuzem a Jadzia nie umie liczyć do 10. Dobry nauczyciel jednak chce te dzieciaki czegoś nauczyć i mimo płaczu, żalu, gróźb (a dzisiejsze dzieci to często c🤬je - po rodzicach chociażby) nie puszcza dalej żadnego, które na to nie zasłużyło.
Oczywiście porównanie to jest prymitywne, bo takie dzieci zwykle po prostu powtarzają klasę, czyli musielibyśmy wierzyć w reinkarnację albo drugie i trzecie szansy. Prymitywne też z tego względu, że porównanie niezdania do nast. klasy z kimś kto doświadczył..nie wiem.. utraty rodziny, dzieci, rąk, nóg, środków do życia musi być conajmniej krzywdzące. I wytłumaczenie takiej osobie, że "hej spoko, po śmierci na pewno zostanie Ci to wynagrodzone" jest trudne, może nawet niemożliwe. A często pewnie niemoralne. Nie chcę na ten temat się rozpisywać.
Chodziło mi jednak o zastanowienie się nad tym, czy chociaż Bóg mając moc do zmiany wszystkiego na lepsze, bez ofiar(Chrystus w rozumieniu ostatniej krwawej ofiary) nie czyni jak nauczyciel pragnący nas czegoś nauczyć. Gdybyśmy mieli być tylko pozytywni, nie byłoby wolnej woli.
(Wolna wola aczkolwiek z góry zapisana, iż człowiek zachowa się tak jak się zachowa, jednak musi być to jego wybór, drzewo poznania dobra i zła, Hiob itd itp to są trudne tematy, na kolejne godziny rozmów przy kominku Mówiłem już, że nie lubie starotestamentowych przypowieści.)

Co do ojca wysyłającego syna na śmierć, rozumiem Cię w 100%, bo sam nie byłbym zdolny do czegoś takiego. Wysłać obcego człowieka na śmierć a co dopiero własnego syna. Ale na tym polega chyba wyższość tego poświęcenia, oddanie tego co najcenniejsze, wydanie syna na śmierć dla osób które przez kolejne 2000 lat będą się z Ciebie nabijały i robiły memy Poświęcenie do którego żaden człowiek nie jest zdolny (nie mówię tu o jednostkach poj🤬ych), Bóg jednak człowiekiem nie jest, wbrew temu co księża przez lata próbują nam wmówić. "gniew boży". "bóg zadowolony z Twoich datków". "bóg grzmiący". to wszystko wymysły klech, którym pieniądz za bliski był sercu. Ale wracając do tematu - nie wyjaśnię czegoś czego sam nie rozumiem, co najwyżej ODCZYTUJĘ to jako ostateczne poświęcenie dla nas, nie akt sk🤬ysyńskiego ojca. Trójca Święta oznacza jedność Ojca z Synem, czyli może wspólne odbieranie bodźców? Może Bóg Ojciec dosłownie czuł mękę Syna? Może ból który zadajemy i otrzymujemy za życia wraca do nas w jakimś sensie po śmierci? To są gdybania bo nikt nie był po 'drugiej stronie' jeśli takowa istnieje:)

Chrystus proszący Ojca o zmianę planów jeśli takowa jest możliwa i pytający czemu Go opuścił - tylko to mogę napisać co już wcześniej napisałem, jest to moim zdaniem dowód, że cierpiał nie mniej niż każdy inny człowiek na jego miejscu by cierpiał. I pomimo tego bólu nie uciekł, poddał się woli Ojca. Okrutne, ciężkie do zrozumienia, ale bez tego bólu byłby to tylko 'nieśmiertelny byt poświęcający nam mikroskopijną cząstkę swojego czasu' - czyli ochłapy z pańskiego stołu. Żadna religia by z tego czynu nie powstała, sekta co najwyżej. A tak mamy poprzekręcaną, spaczoną, przeżartą zgnilizną moralną ale jednak u źródeł piękną religię. Mówię tu o ludziach, tak jak napisałeś ŚWIADOMIE wierzących i myślących. Nienarzucających się nikomu (piszę aby nikt nie pomyślał że ja mam wszystkie odpowiedzi i nakłaniam każdego do zmiany/rozpoczęcia wiary. Nie, ja wierzę, że wystarczy być dobrym człowiekiem, a księża, czy też Pismo Święte, mają tylko za zadanie nam w tym pomóc).
Zgłoś
Avatar
TRQPL 2014-01-22, 11:06
Sawitar napisał/a:


Mijasz się z prawdą

Baśnie Sołżenicyna inaczej uczą o komuniźmie:
- Stalin zabił 150 milionów ludzi, z czego miliard było katolikami.
- Mao Zedong tak tłukł Chińczyków, że pozabijał WSZYSTKICH i przez jakiś czas SAM mieszkał w Chinach.
- Lewackie mordy Hitlera rozpoczęły się wraz z podpisaniem antykominterowskiego konkordatu i po symbolicznym - LEWACKIM uściśnięciu dłoni:
Obrazek

Dla potwierdzenia umieszczę cytat - św pamięci Lewaka - Prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego:
“Zasady wychowawcze nacjonalizmu niemieckiego są WZORCEM dla innych narodów. W nacjonalizmie odbija się dusza Niemiec “.

“Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów. Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację”. (“Ateneum Kapłańskie” rok 1938, zeszyt 1, str. 23)



odnosząc się do twojego publicznego propagowania totalitarnego ustroju państwa to jest to przestępstwo określone w art.256 k.k. polegające na publicznym przedstawianiu faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa w zamiarze przekonania do niego np. za pomocą wydawnictw, wypowiedzi w mediach, ulotek itd.
komuna się skończyła i już nie wróci czerwona hołota

c🤬j stalin Jako metodę rządzenia stosował masowy, państwowy wewnętrzny i zewnętrzny terror, który pochłonął, według różnych ocen, od kilku do kilku dziesiątków milionów ofiar śmiertelnych. Podpisując sojusz z III Rzeszą, umożliwił Niemcom rozpoczęcie agresji zbrojnej na Polskę, przyczyniając się do wybuchu II wojny światowej. Był też pedofilem ale nigdy nie został oskarżony ze względu na zajmowana pozycje.

podpis użytkownika

Die motherfucker die motherfucker die.

I will wear you like a condom.
Zgłoś