38
439
Wiewór napisał/a:
Żeby mieć taki młyn w bani trzeba latami nap🤬lac denaturat z gwinta albo kirac klej albo tydzień TVP oglądać
A tam p🤬lisz. Mam sąsiadkę za ścianą że schizofrenią, jak jest na lekach to kobieta do rany przyłóż, ale jak odleci to gęsi w bloku hoduje.
Od wódy zawsze stroniła, kiedyś była bibliotekarką.
Nigdy nie wiesz.
podpis użytkownika
A co byś zrobil kolego gdyby napadła Cie dzika kaczka?
Szkoda, szkoda tego ciemnego polskiego narodu. Babka ewidentnie jakaś odmiana schizofrenii nie jest to jej wina bywa psikus ktoś pisać o denaturacie kiraniu i swoich upodobaniach seksualnych ziomek ludzka psychika to w c🤬j złożony temat nie jak u ciebie w robocie piach i łopata nie wiadomo co kobiecinę spotkało w życiu to jeszcze teraz ja depczą.
Podróżując komunikacją zbiorową zwykłem zachowywać się odpowiednio, starając się być jak najmniej uciążliwym dla współpasażerów. Ta kobieta wulgarnie drze ryja w obecności dzieci i młodzieży, nie kwalifikuje się żeby komunikacją podróżować. Zj🤬a dzień dwustu ludziom i sam bym ją wyrzucił dla dobra ogółu.
essek napisał/a:
Podróżując komunikacją zbiorową zwykłem zachowywać się odpowiednio, starając się być jak najmniej uciążliwym dla współpasażerów. Ta kobieta wulgarnie drze ryja w obecności dzieci i młodzieży, nie kwalifikuje się żeby komunikacją podróżować. Zj🤬a dzień dwustu ludziom i sam bym ją wyrzucił dla dobra ogółu.
To może od razu wepchnąć ją pod tory aby nie uprzykrzała życia innym? Jeśli twojej matce na starość odwali demencja, schizofrenia albo coś innego i będzie się awanturować w komunikacji. To mam nadzieję że, znajdzie się taki bohater jak ty i dla dobra ogółu zamiast do lekarza, wytarga ją za szmaty na chodnik, żeby nie zj🤬a dnia innym.
