

Mnie tam może raz w życiu poniosło bynajmniej nie na siłce ale gówniarzy goniłem przez całe osiedle.
Jaki rak w komentarzach, ja p🤬le. Wy to naprawdę musicie mieć smutne życie :o

O ławeczkę się p🤬dusie posprzeczały? Śmieszą mnie takie klocki, ma to parę, ale ani szybkości, ani zwinności ,ani wytrzymałości. Przecietny rolnik by obu rozp🤬olił w mak.


Karmazon napisał/a:
Przecież w takich tematach sadolowi wyjadacze mają zajebiste pole do popisu żeby się dowartościować. Próżno tu szukać logiki.
To po c🤬j w ogóle pakowac? żeby podobać się koledze na gryfie obok? Tacy mają najnizszą samoocenę i najbardziej agresywni są przy barowych sprzeczkach, a zapominają,ze oprócz masy ważna jest technika i prędkość. Najlepiej jak taki startuje do ciebie z "telewizorami pod pachami" jakby miał zaraz przejśc w tryb Super Saiyan, a jedna celna bomba na nos i gościu idzie spać albo woła kumpla, wtedy trzebaa się salwować taktycznym odwrotem

mesjans napisał/a:
Ten mniej zbudowany powiedział temu drugiemu że dziś ma brzydsze mięśnie pośladkowe niż wczoraj.
Pokłócili się o teorie względności i podróże w czasie. Jeden twierdził ze wszechświat jest stały a drugi że ciągle się powiększa.
No i ten większy powiedział że to c🤬ja prawda a Einstein ssał k🤬sy

podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
SteinarBjorgvinsson napisał/a:
To po c🤬j w ogóle pakowac? żeby podobać się koledze na gryfie obok?
Już po Twoim pytaniu wiadomo że siłownia nie jest dla Ciebie. Ale że Cie lubie to Ci odpowiem w miare prosto i rzetelnie. Ciało człowieka nie zmieniło się od czasów kamienia łupanego i wciąż stworzone jest do podstawowych ruchów jakie nam były przydatne tysiące lat temu czyli do chodzenia, biegania, dźwigania, wspinania się... I w zasadzie siłownia powinna być koniecznością dla każdego kto chce być zdrowy (aparat ruchowy, hormony, ogólna sprawność fizyczna). Tylko nastały takie śmieszne czasy że mało który człowiek potrafi prawidłowo chodzić nie mówiąc już o podciągnięciu się na drążku czy poprawnym siadzie z ciężarem zbliżonym do masy własnego ciała. Za to do heheszków z chłopaków z siłowni to pierwsi. Ale taki "koks" (jeśli nie pójdzie po bandzie) to w wieku 40 lat dalej będzie sprawnym facetem. Zaś u heheszkujących ze sportów siłowych pojawią się bóle,zwyrodnienia, stany zapalne, problemy z libido...
złoto
nie ma co
hahahhaha cymbały ale nie każdy z siłowni to taki sam dzban. a Sadolowym dzieciom to proponuję ruszyć dupsko i zobaczyć jak to przyjemnie i ile wyrzeczeń trzeba mieć by zrobić taka sylwetkę wam się zdaje że to kucie dupy i to wszystko : D Ah i będę wielki
odrobine szacunku . mimo to co po niektórzy maja w głowach na tych siłowniach .ale nie każdy koks jest głupim wsiurem...



Mamy wszystko:
-gejowskie podchody
-darcie p🤬dy z 1,5m
-machanie głowami jakby mieli zaburzenia błędnika
-walenie z partyzanta jak p🤬deczka
-gejowskie podchody
-darcie p🤬dy z 1,5m
-machanie głowami jakby mieli zaburzenia błędnika
-walenie z partyzanta jak p🤬deczka
sebuś już dopakował do momentu gdzie sam może się przyp🤬alać do wszystkich, bo do tego momentu robił za zwykłego rudego c🤬la spod celi.
PieronJasnySzlag napisał/a:
Gdzie to widać? Poczym poznałeś panie psychologu?
Tak tylko napisałem.
Kiedyś udałem się na siłownię i podszedł do mnie taki wielki koksiarz i powiedział: jak nie masz 40 w kablu to wyp🤬alaj. Nie zrozumiałem wtedy o co chodzi. Odpowiedziałem, że wolę dziewczyny, a on chwycił sznur do tricepsa (ten z grubymi gumami na końcu), zakręcił nim i walnął mnie w głowę. Od tego czasu omijam siłownie szerokim łukiem.
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
intermag napisał/a:
Tłumaczę zajście z ruchu warg
Tey k🤬a
Co chcesz k🤬a
Wk🤬iałeś mie
Bo ci wyjebie
To dalej
Łuppp
Zajebie cie k🤬a
To ja cie zajebie k🤬a
No choć k🤬a
Idę k🤬a
Zaj🤬 ci k🤬a
Dawaj k🤬a
Powyższy tekst można przypisać do dowolnej osoby na filmie
Browar

tiemek napisał/a:
ciekawe do jakiego związku należą, skoro mogą ćwiczyć na siłowni
do związku homoseksualnego

Syn_Milionera napisał/a:
Pokłócili się o to kto potrafi chodzić z większymi arbuzami pod pachami.
Albo telewizorami, ale tymi starymi.