

Jak ktoś za dzieciaka miał rodzeństwo, zwłaszcza starsze to wie jaki to jest kabaret
Mój bystry, 7 lat starszy brat uczył mnie stawać na rękach pod ścianą. Jak już się nauczyłem to jebnął mi podcinkę i dwie mleczne jedynki się posypały


pierwsza sekunda - myślałem, że kamera nakryła ich na braterskim r🤬anku, po czym się rozbiegli w popłochu

Głupie c🤬te... Gdzieś w głębi duszy łudzę się że był to dźwięk łamanej kości
