Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
K................a 2014-01-06, 22:25 5
Google tylko dostarcza samochody, ludzie nimi jeżdżący są zatrudniani z konkretnych miast i okolic przez agencje pracy, więc nie wiem czemu tu Google jest winny.
Zgłoś
Avatar
BowlKuba 2014-01-06, 22:30
@up Pewnie głównie temu, że nie sprawdzają tego co wrzucają. Ten osioł pewnie był czyjąś własnością, znając współrzędne jego posiadacz może skręcić aferę, co jest ostatnio bardzo modne.

Chyba, że to jakiś ciapastan, wtedy piwko dla kierowcy za eksterminację żony ciapaka!
Zgłoś
Avatar
mrlewy 2014-01-06, 22:50 73
A może tak naprawdę samochód jechał w przeciwnym kierunku do tego jaki sugeruje gif i samochód google tak naprawdę wskrzesił potrąconego osła?

podpis użytkownika

Zgłoś
Avatar
Aruś 2014-01-06, 22:54 5
Prawda jest taka, że ten gif jest pokazany "od tyłu". Osioł, jak to osioł, tarzał się w piachu, nadjechało auto, to grzecznie wstał i ustąpił miejsca. Jestem ekspertem
Zgłoś
Avatar
K................a 2014-01-06, 22:55
BowlKuba napisał/a:

@up Pewnie głównie temu, że nie sprawdzają tego co wrzucają. Ten osioł pewnie był czyjąś własnością, znając współrzędne jego posiadacz może skręcić aferę, co jest ostatnio bardzo modne.

Chyba, że to jakiś ciapastan, wtedy piwko dla kierowcy za eksterminację żony ciapaka!


Serio? A może mają jeszcze sprawdzać na tych fotach czy ktoś nie ma k🤬sa na ręce namalowanego i go zamazać? Te fotki są poddawane automatycznej obróbce, a i tak wszystko trwa tygodniami czy nawet miesiącami. Google polega na użytkownikach którzy znajdują takie właśnie akcje i je zgłaszają, inaczej zdjęcia Polski byś u nich zobaczył w 2018 roku.
Zgłoś
Avatar
lajtek12 2014-01-06, 22:55
arabowi zona uciekla z kuchni czy jak ?
Zgłoś
Avatar
g................k 2014-01-06, 22:58
a jak to była czyjaś żona!!
Zgłoś
Avatar
L................i 2014-01-06, 23:00 6
K🤬a było już chyba rok temu. Osioł z Botswany żyje.

huffingtonpost.co.uk/2013/01/17/google-proves-it-didnt-kill-donkey_n_2...
Zgłoś
Avatar
o................e 2014-01-06, 23:05
ktoś tutaj nie por🤬a
Zgłoś
Avatar
BowlKuba 2014-01-06, 23:07
Kapitan Cena bez spiny, ja nie mam problemu z tymi fotami, napisałem tylko o co może być ból dupy. A skoro osioł żyje to wszyscy są zadowoleni a on ma właśnie swoje 5 minut. Gdyby to była Polska a nie Botswana pewnie zostałby celebrytą.
Zgłoś
Avatar
O................2 2014-01-06, 23:13
ojj ciapaty sie wk🤬i...
Zgłoś
Avatar
Srasłkasz 2014-01-06, 23:21
Była już afera o to i sam google wytlumaczyl, ze osiolek sam sie tarzal w piasku.
Zgłoś