konto usunięte
2013-03-09, 15:43
Robili co chcieli, oni i rodzina zdawali sobie sprawę z ryzyka, zginęli, nikomu krzywdy nie zrobili.
Dla mnie osobiście sprawy nie ma.
konto usunięte
2013-03-09, 16:20
zaraz gimbazjalni eksperci z sadola wszystko podsumują
To jest chyba najlepszy komentarz...?
Piwo za wypowiedz. Mam nadzieje, że znajdzie się jakiś człowiek, który powie to samo w jakimś dużym studiu telewizyjnym.
Ale znając życie.. hieny dziennikarskie ramie w ramie ze "specjalistami", zaczną "wyciągać zwłoki" tych alpinistów, ku uciesze wygłodniałej sensacji siczy.
konto usunięte
2013-03-09, 23:27
Kolejny temat zastępczy dla mediów typu TVNy i inne gotowy...
konto usunięte
2013-03-09, 23:48
Chodzi o to, że tych dwóch, którzy mieli siły zostawili towarzyszy na niemal pewną śmierć. Skrajny egoizm. Nie przekonują mnie jakoś gadki o tym, że tam w strefie śmierci każdy myśli tylko o sobie i tak jest ogólnie przyjęte.
Na dodatek nie można ich było zlokalizować, bo jedyny lokalizator GPS(czy nawet nie GPS, tylko GFS), jaki mieli, jeden na całą wyprawę(sic!), zgubili przed atakiem na szczyt...
za kilkadziesiąt lat jeśli ich znajdą to będą eksponaty.