




na zimowych by się ślizgali 5 razy w tygodniu przez deszcze
Możesz rozwinąć temat, bardzo to ciekawe.
W UK zima trwa tydzien a czasami nawet krocej. Nie ma zwyczaju zmieniania opon, brakuje sprzetu i ludzi do odsniezania. Im sie bardziej oplaca miec sparalizowanych kilka dni w roku niz szkolic ludzi czy utrzymywac plugi sniezne itp. Co roku jest dokladnie to samo tylko ze w tym roku spadlo nagle troche wiecej sniegu.
I nikt nie dojeżdża wtedy do pracy, dzieci nie docierają do szkół. I to całkiem normalne ☺️

Tylko w Polsce jest klimat umiarkowany potrafi spaść śnieg w maju albo w październiku albo w lutym potrafi być 12C i deszcz i wtedy na tych letnich lub zimowych wjeżdżasz do rowu. A ja na wielosezonówkach jestem ubezpieczony na każde warunki. I co 3 lata zmiana kompletu na nowe i wychodzi dużo taniej. A tu na fimiku prawdopodobnie jest lód żadna opona nie da rady chyba że z kolcami.
I żeby nie było na oponach całorocznych (wielosezonowych) jeżdżę 8 lat przejechałem na nich już około 100tys nigdy nie miałem problemu w przeciwieństwie do letnich gdzie właśnie w maju spadł śnieg i nie dało się jechać albo w lutym gdzie było koło 12C i padał deszcz na DK7 wywaliło mnie na łuku drogi. Także dla mnie tylko całoroczne. I polecam je wszystkim.
I nie polecam opon całorocznych niemieckich. Oni chyba specjalnie robią szmelc żeby kupować dwa komplety.
Bo Ty nie jesteś kierowca, tylko posiadacz PJ. Tak jak ostatnio jeblo śniegiem to na tych całorocznych byś się slizgal 10kmh
Dlatego ja mam wielosezonowe od kilku lat i same na siebie zarabiają. 2x w roku odpada mi koszt wymiany kół+wyważanie oraz 2x w roku koszt przechowania. Wczoraj spadła śnieżyca i normalnie wyjechałem sobie. Może nie nadają się do niewiadomo jakiej jazdy ale żeby w zimę dojechać gdzieś to wystarczają w zupełności na te kilka dni w roku.
Dokładnie tak samo, to nie skandynawia, ani w góry się nie wybieram na multisezonie, tak ,że w zupełności porządne wielosezonówki wystarczą, spłacając się w 2/3. Ale odradzam zakladania ich do aut bez 4x4 czy z napędem na tył, i tyle. Szerokości sadole.

Bo Ty nie jesteś kierowca, tylko posiadacz PJ. Tak jak ostatnio jeblo śniegiem to na tych całorocznych byś się slizgal 10kmh
Bo twojej wypowiedzi stwierdzam że ty nawet tego nie masz a właścicielem auta jest twoja babcia…
A ślizgają to się posiadacze letnich opon co trochę śniegu spadnie w kwietniu lub maju i już płaczą że oni nie wiedzieli że taki mamy klimat
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie