

W Polsce to na prostej drodze by już osiadł jak statek na mieliźnie.

co nie zmienia faktu że to zajebista fura, gdzie sam dźwięk silnika powoduje poruszenie w spodniach, na którą prawdopodobnie nigdy nie będzie mnie stać



mogli by zainstalować jakąś hydraulikę jak w tych murzyńskich samochodach w Ameryce, przy podjeżdżaniu do przeszkody wciskasz guzik i masz 10cm więcej
Dla tego w Polsce się nie kupuje takich aut to już nie chodzi o cenę tylko co osiedle to na hol


avalanch napisał/a:
Dla tego w Polsce się nie kupuje takich aut to już nie chodzi o cenę tylko co osiedle to na hol
![]()
W Polsce przede wszystkim nikt nie kupuje takich aut, bo są one bardzo drogie. Takie auto kosztuje miliardy.

W Polsce moglby sobie ktos kupic ale co jedynie to do garazu zeby stal.


Kodżak napisał/a:
W Polsce przede wszystkim nikt nie kupuje takich aut, bo są one bardzo drogie. Takie auto kosztuje miliardy.
Jak chcesz używać miliardów to bądź dokładny.
1 mln EUR = 1/1000 mld EUR , bo tyle właśnie kosztuje Veyron.
na takim osiedlowym, polskim spowalniaczu, mógłby nawet zawisnąć. ale tacy ludzie się takimi szczegółami nie martwią z drugiej strony. nic tylko zazdrościć i dążyć do tego samego, a nie zło życzyć na czyiś sukces.

A mnie się ten samochód nie podoba i bym go nie chciał, chyba że za darmo to bym go sprzedał i se kupił co innego... Zaraz mnie hejterzy zjebią, że się nie znam



Earth napisał/a:
Jak chcesz używać miliardów to bądź dokładny.
1 mln EUR = 1/1000 mld EUR , bo tyle właśnie kosztuje Veyron.
Chodziło mi o ruble białoruskie.
Słyszałeś może o czymś takim?

~Sklej napisał/a:
A mnie się ten samochód nie podoba i bym go nie chciał, chyba że za darmo to bym go sprzedał i se kupił co innego... Zaraz mnie hejterzy zjebią, że się nie znam
![]()
Jak się nie znasz, to po co się odzywasz?
