buty z sieciówek mogą się schować
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 15:45
cuurniprime napisał/a:
Dlatego wiem że ludzie tego typu napędzają swój fetysz.
A pasjonaci projektujący ubrania, przedmioty codziennego użytku? Też nie używasz?
Buty dzielimy na dwa rodzaje, glany i inne. Wszelkiej maści trampki wykańczałem w maksymalnie dwa lata a po wizycie w pralce dostawałem zazwyczaj puzzle. Pierwsze glany kupiłem w końcówce lat dziewięćdziesiątych i był to model wchodzącej dopiero na rynek marki Heavy Duty. Najpierw jako wyjściowe, później na motocykl a na końcu jako robocze w najgorszych możliwych warunkach. Mam te trepy do dzisiaj bo pomimo szczerych chęci nie udało mi się ich wykończyć. Po prawie dwudziestu latach stwierdziłem że czas na nowe i zakupiłem angielskie Solovair w najbardziej klasycznym modelu, sądzę żę pochowają mnie w nich:) Poniżej film jak wygląda produkcja:
To co robią na filmie wygląda na jakieś ortopedyczne półbuty damskie...
Ktoś z Was może kiedyś się zastanawiał nad tym jak to robią szewcy, że wkładają ręce w cudze spocone i śmierdzące buty i się nie brzydzą?
Mam buty robione na miarę, przez szewca, na moim wzorze. Nie jest to koszt który zabija, a jakość i wygoda nie do porównania. Polecam wszystkim.
A taki szewc potrafi zrobić buty bardziej na wzór sportowych? Czy tylko takie eleganckie/glany?
Fajnie tak tworzyć coś namacalnego, na pewien sposób oryginalnego od A do Z i móc z tego żyć.
największą zaletą warsztatu jest okno.. które całkiem przypadkowo jest na wysokości minióweczek.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie