
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
2 minuty temu

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
witam filmik z kanału (Auto Moto Serwis Channel) bardzo dobrą robotę robią chłopaki i mówią jak jest naprawdę z tym v-inem i asso liczniki są cofane bo ludzie w Polsce zamiast sprawdzać auto jeśli chodzi o jego zużycie wolą bawić się w wirtualne liczby bez jakiegokolwiek pokrycia
pozdrawiam
pozdrawiam

Polacy lubią być oszukiwani - jakoś nigdy nikogo nie zastanawia, że na jednej giełdzie stoi wychuchany, wydmuchany nówka sztuka passacik 2.0 benzyna koło 5-6 lat, z przebiegiem 200 tysi, obok stoi 1.9 TDI 12sto letni, z wytartą kierownicą, poździeranymi fotelami, niemal padniętą turbiną... też z przebiegiem 200 tysi! A najlepsze jest to, że gdzies na drugim końcu giełdy stoi antyczne, pordzewiałe, ledwojeżdzące truchło z 1996 w którym przegląd trzeba podbijać po znajomości i... też ma 200 tysi (w które nie uwierzyłby nawet przeciętny wyborca Tuska). Ale spróbuj sobie wystawić choćby i pełnoletnie auto bez cofniętego licznika, z nabitymi 300-400 tysiami i pies z kulawą nogą nie zadzwoni, nawet nie przyjadą obejrzeć stanu! A ja tam kupiłem auto z 350 tysiami przebiegu, praktycznie wszystkie zużywalne elementy zostały w nim wymienione więc mam praktycznie nowe auto, aż w szok się wbiłem jak zmieniałem koła na zimowe i okazało się, że nie tylko ma nowe tarcze i klocki, ale niemal całe zawieszenie! I to wszystko w cene niemal takiej samej jak "nówka sztuka dziewice nieśmigane od dziadka z Niemiec co nim tylko po bułki do sklepu jeździł" w których na dzień dobry po roku jeżdzenia trzeba wymienić pół silnika
nie po to kupuje się diesela żeby jeździć tylko do kościoła lub raz w tygodniu na zakupy.
helmuty mają zajebiste drogi (wg mnie najlepsze w europie) i diesel jadąc na szóstce powiedzmy 120-160km/h praktycznie
się nie zużywa.sprzęgła nie ruszasz (jeśli to manual) , skrzynia po osiągnięciu szóstego(czy też piątego) biegu jest nieruszana oraz obroty silnika w miarę stałe.kolega powyżej napisał że przebiegi rzędu 300-400 tysi praktycznie nie schodzą bo ludzie boją się kupić takie "wraki".
za granicą ludzi stać na to by serwisować auto przynajmniej raz w roku.
ale statystyczny polak woli kupić auto od mirka z przebiegiem 200 tysi bo to magiczna granica.powyżej nawet nie patrzą.
smutne jest to że auto i tak ma przynajmniej 2 razy tyle.
200.000 na blacie tak nie razi w oczy podczas jazdy. no i jest szansa że sąsiadowi zazdrość dupę ściśnie że taką okazję kupiliśmy...
helmuty mają zajebiste drogi (wg mnie najlepsze w europie) i diesel jadąc na szóstce powiedzmy 120-160km/h praktycznie
się nie zużywa.sprzęgła nie ruszasz (jeśli to manual) , skrzynia po osiągnięciu szóstego(czy też piątego) biegu jest nieruszana oraz obroty silnika w miarę stałe.kolega powyżej napisał że przebiegi rzędu 300-400 tysi praktycznie nie schodzą bo ludzie boją się kupić takie "wraki".
za granicą ludzi stać na to by serwisować auto przynajmniej raz w roku.
ale statystyczny polak woli kupić auto od mirka z przebiegiem 200 tysi bo to magiczna granica.powyżej nawet nie patrzą.
smutne jest to że auto i tak ma przynajmniej 2 razy tyle.
200.000 na blacie tak nie razi w oczy podczas jazdy. no i jest szansa że sąsiadowi zazdrość dupę ściśnie że taką okazję kupiliśmy...
Prosty przykład: Mercedes E CDI 2012r. Przebieg 517 tys km. Obejrzyjcie sobie zdjęcia, auto jest jak nowe!!!
mobile.de/pl/marka/mercedes-benz/model/e+220/vhc:car,pgn:1,pgs:50,srt:...
2 letnie auto a już ma najechane pół miliona, więc drodzy kupujący w Polsce auta ściągane z Niemiec nie wierzcie w te bajeczki handlarzom, że dziadek dieslem tylko do kościoła jeździł.
Diesel to w 90% przypadków wół roboczy i służy do nabijania kilometrów, po kilku latach sprzedaję się takiego woła i kupuje nowego, a Polak na własne życzenie ma cofany licznik bo przebieg 400 - 500 tys jest nie do przyjęcia.
mobile.de/pl/marka/mercedes-benz/model/e+220/vhc:car,pgn:1,pgs:50,srt:...
2 letnie auto a już ma najechane pół miliona, więc drodzy kupujący w Polsce auta ściągane z Niemiec nie wierzcie w te bajeczki handlarzom, że dziadek dieslem tylko do kościoła jeździł.
Diesel to w 90% przypadków wół roboczy i służy do nabijania kilometrów, po kilku latach sprzedaję się takiego woła i kupuje nowego, a Polak na własne życzenie ma cofany licznik bo przebieg 400 - 500 tys jest nie do przyjęcia.

No właśnie ostatnio również kłóciłem się ze znajomymi o przebiegi samochodów. Jak słyszę że 20 letnie auto ma przejechane 180 - 200 tys km to się zastanawiam co za pojeb w to wierzy. Sam mam Alfę Romeo z przebiegiem 350 tys i jestem zadowolony z tego samochodu. 14 letni diesel z przebiegiem 200 tys? Sorry - ja przynajmniej mam świadomość że moje auto przejechało te 350 a a nie znacznie więcej. Świetny przykład podał kolega Sova30 - w 2 lata da się nabić pół miliona kilometrów!. Zresztą kupując auto nigdy nie patrze na przebieg tylko zwracam uwagę na stan samochodu. Kiedy będę chciał sprzedać auto będę musiał cofnąć licznik bo nawet jak trafię na kogoś kto będzie chciał kupić moje auto to na 100% znajdzie się jakiś specjalista stwierdzi że przebieg dyskwalifikuje moje auto...
To tak jak z kobietą - może fajnie wyglądać jak nałoży tapetę ale co z tego skoro kiepsko się prowadzi i pół osiedla już ją miało
To tak jak z kobietą - może fajnie wyglądać jak nałoży tapetę ale co z tego skoro kiepsko się prowadzi i pół osiedla już ją miało


Pojechałem ostatnio z kumplem do fachowca od Opli bo chciał coś tam z absem sprawdzić. Jak się okazało samochód ma 291 tys km najechane a na liczniku ma 186 tys km
Najlepsze jest to ze auto sprowadził sam na kołach z Holandii w 2007 jego teść z przebiegiem 90 tys. Więc nie tylko w Polsce cofają przebiegi

Bo kazdy wlasciciel auta w niemczech to dziadek - kobieta, niepalacy, co jezdzi tylko w niedziele do kosciola.
Jak w ogóle można kupić używany wyp🤬ziały samochód?
Rozumiem, że kogoś nie stać na samochód za 100tys, ale jakiś biedawóz jak Skodę można już kupić nowy, na który Polak wykonując normalną pracę może sobie pozwolić w tym kraju.
Patrzę codziennie na te pordzewiałe złomy i rzygać mi się chce.
Rozumiem, że kogoś nie stać na samochód za 100tys, ale jakiś biedawóz jak Skodę można już kupić nowy, na który Polak wykonując normalną pracę może sobie pozwolić w tym kraju.
Patrzę codziennie na te pordzewiałe złomy i rzygać mi się chce.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie