Niedźwiedzica z małym przypłynęła do bazy atomowych okrętów podwodnych Floty Pacyfiku na Kamczatce. Zwierzęta weszły na pokład atomowego okrętu podwodnego „Ryazan” projektu 667 Kalmar (NATO: Delta III), gdzie zostały zastrzelone.
Pewnie nigdy nie słyszeli o naszym misiu Wojtku.
_Yarko_ napisał/a:
Pewnie nigdy nie słyszeli o naszym misiu Wojtku.
i dobrze, bo by go w Katyniu rozj🤬i
podpis użytkownika
We know they are lying.
They know they are lying.
They know that we know they are lying.
We know that they know that we know they are lying.
And still they continue to lie.
Ruskie to k🤬y nie potrafili go uśpić, zapakować do łodzi i odstawić w bezpieczne miejsce
H🤬j im w dupę
Pralpunkt napisał/a:
Ruskie to k🤬y nie potrafili go uśpić, zapakować do łodzi i odstawić w bezpieczne miejsce
H🤬j im w dupę
Racja bo przecież kacapy to odmienny stan umysłu.
a jeżeli to był miś Yogi jako szpieg ?
K🤬a! Szczerze? Popłakałem się
Niedźwiedź na ruskim okręcie podwodnym, to hańba dla marynarki ruskiej marynarki. Musieli go odj🤬, bo w przeciwnym razie putin kazałby ich odj🤬
Pralpunkt napisał/a:
Ruskie to k🤬y nie potrafili go uśpić, zapakować do łodzi i odstawić w bezpieczne miejsce
H🤬j im w dupę
c🤬j* A poza tym to pełna zgoda
podpis użytkownika
You shall not pass!
To tylko miś, których na Kamczatce tysiące, a yo atomowy okręt podwodny z rakietami balistycznymi „Riazań” projektu 667BDR typu „Kalmar” (wg. NATO typu Delta III) - naprawdę myślicie, że w jakiejkolwiek marynarce świata ktoś by się przejął niedźwiedziem? No, chyba że trzeba by było zrobić jakąś akcję pod publiczkę przy dziennikarzach.
mam nadzieje że za te misie w ramach karmy cała załoga zdechnie na covid a że to ruskie to mam nadzieje ze w męczarniach.
Jak ruskie to pewnie strzał w potylicę.
Chodziło o nie wykrycie niewykrywalnej łodzi atomowej. A tu miśki wykryły, więc kulka w łeb bo wygadajo.
Na Kursku podobno też tak się pozbywali niedźwiedzi i potem jak skończyli?
podpis użytkownika
"...i nawet kiedy umrę, będę mieć zamontowane dwa subwoofery w trumnie."
~Słoń, Bajters
Co za zielone berety z was, może za rączkę mieli misia odprowadzić, dzikie zwierzę kula w łeb i koniec to jest port wojenny a nie przystań na jeziorku Janusza , pewnie takie procedury i finito to jest sadistic a nie forum o filatelistyce kacapy.