Podobno z natury jest wszystkożerny.
17
232
Podobno z natury jest wszystkożerny.
Myślałem że żółtek go wp🤬li na żywca. Chociaż po tym to na bank go wp🤬li.
Dokładnie to dżungarski, się k🤬iów nie dotyka bo są poj🤬e, gryzą wszystko 
Szkoda, że fiutka mu nie dał. Pedałek malutki (:
Pan to zap🤬li.. Jam jest syn królewski.''
,,K🤬y chcą bym upadł, ja się dalej trzymam steru."
podpis użytkownika
,,Honor powaga szacunek do grobowej deskiPan to zap🤬li.. Jam jest syn królewski.''
,,K🤬y chcą bym upadł, ja się dalej trzymam steru."
Niezwyciężony napisał/a:
Dokładnie to dżungarski, się k🤬iów nie dotyka bo są poj🤬e, gryzą wszystko
sam jesteś poj🤬y mój syn miał dżungarskiego i nigdy go nie ugryzła tak samo mnie i żonę, to wszystko zależy jak wychowasz i jak często bierzesz na ręce, tak przeżyła z nami 2 lata i 2 miesiące
. Syn ją sobie obracał na plecy i nadal go nie gryzła.
Też za małolata miałem dżungarskiego i spoko był. Nie gryzł nikogo a jego największym życiowym celem było sp🤬olić gdzieś za szafę, lóżko czy biurko. Udawało mu się od czasu do czasu. W tym czasie miałem też wilczura w domu i jak chomik sp🤬alał to ten k🤬icy dostawał i węszył za nim. Dzięki temu łatwiej było go uchwycić. Z czasem chyba nawet się polubili bo chomik uciekł i znalazł się przypadkiem jak przechodziłem przez przedpokój. Stanął jak wryty to go cap i patrzę co on taki k🤬a mokry cały, obok mój Maksiu metra ogonem.. hmmm chyba go pierwszy spotkał i zamiast op🤬lic to tylko oblizał i ryjem pewnie popyrgal. Taka śłitaśna historyjka. Pozdro
Merda ogonem*
Merda ogonem*
PentagramOdDiabła napisał/a:
Też za małolata miałem dżungarskiego i spoko był. Nie gryzł nikogo a jego największym życiowym celem było sp🤬olić gdzieś za szafę, lóżko czy biurko. Udawało mu się od czasu do czasu. W tym czasie miałem też wilczura w domu i jak chomik sp🤬alał to ten k🤬icy dostawał i węszył za nim. Dzięki temu łatwiej było go uchwycić. Z czasem chyba nawet się polubili bo chomik uciekł i znalazł się przypadkiem jak przechodziłem przez przedpokój. Stanął jak wryty to go cap i patrzę co on taki k🤬a mokry cały, obok mój Maksiu metra ogonem.. hmmm chyba go pierwszy spotkał i zamiast op🤬lic to tylko oblizał i ryjem pewnie popyrgal. Taka śłitaśna historyjka. Pozdro
Merda ogonem*
Będziesz pisał o tym książkę??
podpis użytkownika
,,Honor powaga szacunek do grobowej deskiPan to zap🤬li.. Jam jest syn królewski.''
,,K🤬y chcą bym upadł, ja się dalej trzymam steru."
Raflik napisał/a:
sam jesteś poj🤬y mój syn miał dżungarskiego i nigdy go nie ugryzła tak samo mnie i żonę, to wszystko zależy jak wychowasz i jak często bierzesz na ręce, tak przeżyła z nami 2 lata i 2 miesiące . Syn ją sobie obracał na plecy i nadal go nie gryzła.
Sam jesteś poj🤬y, przecież występują różnice w poziomie agresji ze względu na płeć w przypadku wielu gatunków
Samice są najczęściej łagodniejsze, nie muszą bronić terytorium czy rywalizować o partnera z innymi.
Współczuję młodemu takiego głupiego ojca, oby miał rozum po listonoszu.
K🤬aaa, ludzie, to tylko j🤬y chomik.. Co ten syf tu robi? Jutro Jarosław wrzuci gifa z zakładaniem butów ?
Niezwyciężony napisał/a:
Sam jesteś poj🤬y, przecież występują różnice w poziomie agresji ze względu na płeć w przypadku wielu gatunków
Samice są najczęściej łagodniejsze, nie muszą bronić terytorium czy rywalizować o partnera z innymi.
"Samice są najczęściej łagodniejsze"?
Nie jestem pewny, bo tutaj chyba jest więcej filmów z walki samic Homo Sapiens o samca, niż odwrotnie.
3Palce_w_Natalce napisał/a:
Szkoda, że fiutka mu nie dał. Pedałek malutki (:
PentagramOdDiabła napisał/a:
Też za małolata miałem dżungarskiego i spoko był.( ...) Taka śłitaśna historyjka. Pozdro
3Palce_w_Natalce napisał/a:
Będziesz pisał o tym książkę??
@3Palce_w_Natalce w dalszym ciągu byłaby to lepsza historia od twoich "sadystycznych" fantazji.
3Palce_w_Natalce napisał/a:
Będziesz pisał o tym książkę??
Nie interesuj się, ok?
PentagramOdDiabła napisał/a:
Nie interesuj się, ok?
Chomiki są spoko. Tak jak i większość zwierząt. Tylko właściciele jacyś c🤬jowi bywają. Miałem w p🤬du różnych zwierząt, od chomika po legwana czy myszołowa, jak sk🤬iel jakiś mnie uj🤬 to z mojej winy. A wielu ludzi bierze zwierzaka, traktuje go k🤬a jak człowieka i myśli że bydlę ogarnia tyle co oni i w tych samych kategoriach myśli.
sothis napisał/a:
ą. Miałem w p🤬du różnych zwierząt, od chomika po legwana czy myszołowa
Myszołowa? No bez kitu, to jakaś fantazja, czy faktycznie zaopiekowałeś tego drapieżnika?
