

Na tym nagraniu proszę Państwa można zauważyć zjawisko cudowne - cud.
Panu bohaterowi na c🤬jlajnodze spadły buty, a jednak wstał i żyje. Coś niesamowitego! To się nadaje do prasy.
Panu bohaterowi na c🤬jlajnodze spadły buty, a jednak wstał i żyje. Coś niesamowitego! To się nadaje do prasy.
karaseka napisał/a:
Na tym nagraniu proszę Państwa można zauważyć zjawisko cudowne - cud.
Panu bohaterowi na c🤬jlajnodze spadły buty, a jednak wstał i żyje. Coś niesamowitego! To się nadaje do prasy.
jakby to byl pilkarz to jeszcze by tam lezal
Wyj🤬 się, bo kierował jedną ręką.
Kierował jedną ręką, bo drugą trzymał przy uchu telefon.
Trzymał telefon, bo przez niego rozmawiał.
Rozmawiał, BO TAK.
Kierował jedną ręką, bo drugą trzymał przy uchu telefon.
Trzymał telefon, bo przez niego rozmawiał.
Rozmawiał, BO TAK.
UrlichUrwich napisał/a:
Wyj🤬 się, bo kierował jedną ręką.
Kierował jedną ręką, bo drugą trzymał przy uchu telefon.
Trzymał telefon, bo przez niego rozmawiał.
Rozmawiał, BO TAK.
Obserwuję to prawie codziennie w wykonaniu rowerzystów - kierowanie jedną ręką i rozmowa przez tel. A teraz niech każdy sobie spróbuje przyhamować jedną ręką...
Jebac_pedalarzy napisał/a:
Hulaje są tak samo Zj🤬i jak pedalarze
nie... h🤬janogarze sa zj🤬i duzo bardziej. Niecale 2 dni temu w Cambridge centralnie, na pelnej k🤬ie wjechalo mi dwoch kolesi na hulajnogch prosto przed maske. 2 kolesi okolo lat 30 lub 35l
karaseka napisał/a:
Na tym nagraniu proszę Państwa można zauważyć zjawisko cudowne - cud.
Panu bohaterowi na c🤬jlajnodze spadły buty, a jednak wstał i żyje. Coś niesamowitego! To się nadaje do prasy.
To telefon poleciał, a nie but.



Szczerze to ja bym się bał wyjechać na takie skrzyżowanie hulajką, a pełen hardcore to jeszcze jedną ręką trzymać telefon i kierownicę
Widać, że dusza wyrywa się do Boga

