Ciąża
Konto usunięte
• 2013-03-06, 10:26
Para starała się długo o dziecko ale kobieta nie mogła zajść. Udali się więc do lekarza który przypisał im tabletki zwiększające płodność.
Po miesiącu ta sama para przychodzi ponownie do lekarza i mówi że dalej nie mogą zajść w ciążę. Lekarz kazał zwiększyć dawkę leku dwukrotnie i przyjsć za miesiąc. Para przychodzi za miesiąc, kobieta załamana że dalej nie może mieć dziecka i lekarz się pyta:
No ja nie wiem już co mam wam przypisać, ale powiedzcie jak to robicie?
na to mąż odpowiada:
Normalnie, wale ją w dupe i spuszczam sie na twarz
Konto usunięte
2013-03-06, 13:52
"dalej nie mogą zajść w ciążę" ...
to nie jest żart, przy dzisiejszym poziomie wiedzy nastolatków i nauczania WDŻ przez zdewociałe katechetki nie zdziwiłoby mnie takie zachowanie
Konto usunięte
2013-03-06, 20:26
Emotikonka zj🤬a puente.. ;/
i za to kocham sadistica <3 PIWKO
Konto usunięte
2013-03-06, 20:33
czytałem kiedyś historię w playboyu, lekarz opowiadał o parze, która przez dwa lata próbowała wszystkiego, ten im kazał opowiedzieć ze szczegółami co robią i okazało się, że analnie próbowali gówniarza zrobić. Zbyt dosłownie się do tego zabrali.
Nie ma to jak nagły zwrot akcji.
-Panie doktorze żona nie może zajść w ciążę.
-A marchewkę pan je?
-No nie.
-Zatem proszę jeść i dwa miesiące proszę przyjść.
Po dwóch miesiącach;
-Panie doktorze żona nadal nie może zajść.
-A marchewkę pan je?
-Tak.
-A tartą?
-No nie.
-No panie...Zatem za dwa miesiące się widzimy.
Po kolejnych dwóch miesiącach;
-Panie doktorze nadal nic.
-A marchewkę pan je?
-Tak.
-A tartą?
-Tak.
-A z cukrem
-No nie.
-No panie...Czekam za dwa miesiące...
Mijają kolejne dwa miesiące;
-Panie doktorze ciągle nic.
-A marchewkę pan je?
-Tak.
-A tartą?
-Tak.
-A z cukrem
-Tak
-A r🤬a pan.
-No nie.
-No panie...
Konto usunięte
2013-03-06, 22:12
Jakim cudem to dostało 80 piw?
Sasza po ślubie przyjeżdża do Ojca!
- Nu i szto Sasza, por🤬ał?
- Niet!
- Paczemu?
- Nie wchodit!
- Kak nie wchodit? Maslił?
- Niet.
- No to paproboj!
Po tygodniu przyjeżdża Sasza do Ojca.
- Nu i szto Sasza, por🤬ał?
- Niet.
- Paczemu?
- Nie wchodit!
- Kak nie wchodit? Maslił?
- Da maslił!
- Slinil?
- Niet.
- No to paproboj!
Po kolejnym tygodniu przyjechał Sasza do Ojca.
- Nu i szto Sasza, por🤬ał?
- Niet.
- Paczemu?
- Nie wchodit!
- Kak nie wchodit? Maslił?
- Da maslił!
- Slinił?
- Da slinił!
- A w słoj z tawotam wkładał?
- Niet.
- No to paproboj!
Po jeszcze jednym tygodniu przyjeżdża Sasza do Ojca.
- Nu i szto Sasza, por🤬ał?
- Niet.
- Paczemu?
- Nie wchodit!
- Kak nie wchodit? Maslił?
- Da maslił!
- Slinił?
- Da slinił!
- A w słoj z tawotam wkładał?
- Nie wchodit!
amkm
2013-03-07, 21:21
Najlepszym środkiem na brak płodności jest wizyta w sierocińcu, ale polaczki i inne marginesy i tak tego nie zrozumieją.
Konto usunięte
2013-03-16, 12:51
@up to nie środek na brak płodności tylko rozwiązanie dla ludzi chcących mieć dziecko. Jest różnica.